Wstępne wyniki sekcji zwłok ofiar katastrofy w Świebodzicach. Oparzenia świadczą o wybuchu
Do śmierci trzech z sześciu ofiar katastrofy budowlanej, 59-, 39- i 12-latka, doszło na skutek uduszenia się. Na ciele jednej z ofiar znaleziono też oparzenia. Co zdaniem śledczych, w połączeniu z innymi zabezpieczonymi materiałami, wskazuje, że przyczyną katastrofy był wybuch gazu.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sekcje zwłok trzech pierwszych ofiar sobotniej katastrofy budowlanej przeprowadzono we wtorek. - Możemy mówić o wstępnych wynikach. Zgodnie z tym, co ustalono, do zgonów 59-, 39- i 12-latka doszło w wyniku uduszenia poprzez unieruchomienie klatki piersiowej. To oznacza, że osoby te zostały przygniecione - informuje Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Co więcej, u najstarszego ze zmarłych stwierdzono oparzenia głowy, karku, barku i dłoni. Takie obrażenia przybliżają śledczych do odkrycia przyczyny katastrofy. - Na ich podstawie oraz na podstawie materiałów pozyskiwanych z miejsca zdarzenia możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć, że doszło tam do wybuchu. Obrażenia 59-latka świadczą, że był bliżej niż pozostali epicentrum wybuchu - mówi Orepuk.
Trzykondygnacyjna poniemiecka kamienica jeszcze w sobotę rano stała przy ul. Krasickiego 28. W jednej chwili, ok. godz. 8:50, obróciła się w jedno wielkie gruzowisko. Akcja ratownicza trwała niemal dobę. W katastrofie zginęło sześć osób - czworo dorosłych i dwoje dzieci w wieku 8 i 12 lat. Cztery osoby są ranne i przebywają w szpitalach. To, dlaczego doszło do tragedii, bada nie tylko Prokuratura Okręgowa w Świdnicy, ale też specjalna komisja.
Sekcje zwłok ofiar są przeprowadzane we wtorek i środę w Zakładzie Medycyny Sądowej Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego.
Źródło: TVN24,swidnica.po.gov.pl
