Współżył z podopieczną, ale go uniewinnili
Wychowawca ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Jaworze
na Dolnym Śląsku miał kontakty seksualne z jedną z uczennic - uznał Sąd Rejonowy w Jaworze. Jednocześnie ze względów proceduralnych uniewinnił mężczyznę.
W uzasadnieniu wyroku sąd wyjaśnił, że w sprawie brakuje oświadczenia pokrzywdzonej co do zaistnienia przestępstwa. Jest jedynie oświadczenie matki uczennicy, ale w sytuacji, gdy Celina G. miesiąc wcześniej skończyła 18 lat, to ona sama jako osoba pełnoletnia powinna zgłosić przestępstwo. Zdaniem sędziego nie ma w tej sytuacji znaczenia, że pokrzywdzona to osoba lekko upośledzona, bowiem jest zdolna do rozumienia znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem.
"Na pewno będziemy się odwoływać od tego wyroku. Fakt współżycia oskarżonego z uczennicą został potwierdzony" - powiedziała prokurator Lidia Tkaczyszyn.
32-letniemu Tomaszowi W. zarzucono, że od 1999 roku do czerwca 2002 roku, jako wychowawca w internacie ośrodka, miał kontakty seksualne z nieletnią Celiną G. Według prokuratury wykorzystywał przy tym bezradność dziewczyny wynikającą z jej lekkiego upośledzenia umysłowego.