Wspiął się na komin i krzyczał, że skoczy
Policyjny negocjator zapobiegł tragedii, gdy nietrzeźwy i agresywny mieszkaniec Mesznej k. Szczyrku wspiął się na komin piętrowego budynku. 43-letni mężczyzna groził, że skoczy.
12.11.2008 19:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło we wtorek około 20.30 na terenie prywatnej posesji w Mesznej. 43-letni, nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę, w czasie której groził żonie i córce, że je zabije. Rzucał w nie domowymi sprzętami.
Krewni zaniepokojeni odgłosami dobiegającymi z sąsiedniego budynku powiadomili policję. Awanturnik spodziewając się zatrzymania wybiegł na poddasze, wspiął się nad dach, a następnie na komin piętrowego budynku. Krzyczał, że rzuci się, jeśli tylko podejdą do niego policjanci.
Na miejsce wezwano policyjnego negocjatora, który przekonał mężczyznę do powrotu do budynku. Tam czekali już na niego policjanci. Szybko go obezwładnili. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał we krwi aż 3 promile alkoholu.
Przewieziono go do izby wytrzeźwień, gdzie ze względu na agresywne zachowanie umieszczono go w pasach obezwładniających.
Policjanci ustalili, że sprawca od dłuższego już czasu znęca się nad rodziną. Czynności w tej sprawie trwają. Za znęcanie się nad rodziną sprawcy grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.