Chciał wsiąść do pociągu. Wtedy rozegrał się dramat
Tragedia na dworcu w Lesznie. Mężczyzna chciał wsiąść do jadącego pociągu. Niestety, zsunął się ze stopnia i wpadł pod koła. Został przewieziony do szpitala. Jest w ciężkim stanie.
Do wypadku doszło w środę około godz. 14:00 na dworcu kolejowym w Lesznie (woj. wielkopolskie). 40-letni mężczyzna, pasażer pociągu Intercity Polregio Artus Przemyśl - Gdynia, który zatrzymał się na stacji, wysiadł na chwilę z wagonu. Gdy zauważył, że skład rusza, postanowił wrócić do pociągu.
Niestety, 40-latek albo przecenił swoje możliwości, albo poślizgnął się na stopniach wagonu. Zsunął się z peronu wprost pod koła pociągu.
Według serwisu leszno.naszemiasto.pl mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń. Jedna noga została amputowana powyżej kostki, druga jest poraniona. Mężczyzna doznał także obrażeń głowy.
40-latka przewieziono do szpitala w Lesznie. Jego stan lekarze oceniają jako ciężki.
Wyjaśnianiem okoliczności tej tragedii zajmuje się policja i komisja badania wypadków kolejowych.
Pasażerowie składu, pod który wpadł 40-latek, pojechali w dalszą podróż innymi pociągami.
Przeczytaj także:
Źródło: leszno.naszemiasto.pl. leszno24.pl