Trwa ładowanie...

Wrzucił do sieci zdjęcie pszczół. Eksperci biją na alarm

Miejski radny z Sosnowca opublikował w sieci zdjęcie pszczelego roju na schodach mieszkania. Post wywołał lawinę komentarzy. Głos zabrali eksperci, którzy walczą z mitem "pszczół podróżujących" i wskazują, jak w takiej sytuacji właściwie się zachować.

Pszczeli rój na drzewie i schodach mieszkania. Eksperci wskazują jak się zachować, gdy znajdziemy się tuż obok Pszczeli rój na drzewie i schodach mieszkania. Eksperci wskazują jak się zachować, gdy znajdziemy się tuż obok Źródło: East News
d3v0bb5
d3v0bb5

- Kiedy zobaczycie coś takiego, nie panikujcie, nie wykonujcie gwałtownych ruchów, a przede wszystkim nie zabijajcie - napisał na Twitterze radny miejski z Sosnowca, który opublikował w sieci zdjęcie roju owadów. Zdaniem Damiana Żurawskiego to "pszczoły podróżujące", które zatrzymują się w takich rojach na 24 godziny. - Jeśli chcecie pomóc, połóżcie jabłko zalane wodą. Napoją się, nabiorą siły i odlecą - pisze w sieci radny.

Post na mediach społecznościowych bije rekordy popularności i jest szeroko komentowany przez znawców pszczelarstwa. Tylko przez kilkanaście godzin wpis został udostępniony przez internautów prawie 700 razy.

Na forach pszczelarskich post radnego z Sosnowca zyskał już charakter ogólnopolski. Eksperci i pasjonaci szczegółowo przeanalizowali umieszczony w sieci komunikat.

d3v0bb5

"Chciałabym zdementować plotki. Na zdjęciu nie są jakieś tajemnicze "pszczoły podróżujące", tylko pszczoły miodne. A konkretnie rójka, czyli grupa robotnic, które ze swoją królową wyleciały z ula, żeby poszukać nowego miejsca na gniazdo. To prawda, że nie należy się ich bać, natomiast co do reszty... no cóż. Takie pszczoły zatrzymują się na pewien czas (nie wiem, skąd wzięły się te 24h, ale raczej tyle nie posiedzą), w którym zwiadowczynie szukają miejsca na nowe gniazdo. Jak znajdą, odlecą wszystkie" - czytamy w jednym z eksperckich wpisów pod postem radnego.

Nie panikować. Wezwać pszczelarza

Eksperci nie mają wątpliwości. Jeśli taką pszczelą grupę spotkamy na swej drodze, po prostu spokojnie się wycofajmy. "Warto poszukać w internecie pszczelarza i zadzwonić. Fachowiec będzie mógł złapać owady i zabrać do swojej pasieki. W ten sposób uchronimy te maleńkie owady przed osiedleniem się w niewłaściwym miejscu. Gdy nie mamy jak znaleźć numeru do pszczelarza to warto temat skonsultować ze strażą pożarną" - podkreślono we wpisach.

Pszczół, które gromadzą się w takim roju, nie trzeba dokarmiać. Ważne, by ich nie prowokować. Po kilku godzinach - jeśli nie dotrą wezwani przez nas fachowcy - prawdopodobnie same odlecą. Kontakt z Polskim Związkiem Pszczelarskim można nawiązać klikając w ten link.

Zobacz też: Rójka łapanie pszczół 2020

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3v0bb5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3v0bb5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj