RegionalneWrocławZłotoryja. Trzynastolatek a rzeź wołyńska. Jak radny PiS rozprawił się z niegrzecznym uczniem

Złotoryja. Trzynastolatek a rzeź wołyńska. Jak radny PiS rozprawił się z niegrzecznym uczniem

Zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa już złożone. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował już złotoryjskich prokuratorów o incydencie, który poruszył media społecznościowe. Podejrzanym jest powiatowy radny Lech Olszanicki z PiS, a ofiarą trzynastolatek narodowości ukraińskiej.

Złotoryja. Trzynastolatek przeszkadzał w lekcji chemii. Został opisany przez męża nauczycielki w sieci i napiętnowany z powodu ukraińskiego pochodzenia
Złotoryja. Trzynastolatek przeszkadzał w lekcji chemii. Został opisany przez męża nauczycielki w sieci i napiętnowany z powodu ukraińskiego pochodzenia
Źródło zdjęć: © Daniel Dmitriew / Forum | RM, Daniel Dmitriew / Forum

15.03.2021 14:23

Chodzi o to, że Lech Olszanicki napisał antyukraiński post wymierzony przeciwko uczniowi szkoły w Świerzawie, który… przeszkadzał w lekcji prowadzonej przez jego żonę. Podał w internecie imię, nazwisko, narodowość i klasę, do której chłopiec chodzi. Napisał, że przeszkadzał w lekcji, “potrafił rysować penisy oraz puszczać wulgarne teksty piosenek”, a tym samym - jak napisał radny, “kultywuje najgorsze, prymitywne geny przywiezione ze swoich stron”. Dodał też, że “niedługo nałoży dyrektorowi, pedagog szkolnemu lub wychowawczyni kosz śmieciowy na głowę”. Przypomina o rzezi wołyńskiej oraz każe mu wyjechać z Polski.

Wpisy Olszanickiego zostały usunięte z sieci. To efekt działania redakcji portalu 24legnica.pl. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych komentuje, że taka analiza to poważne przestępstwo, a radny, znieważając dziecko z powodu jego narodowości i nękając je, powinien ponieść konsekwencje swoich czynów.

- Będziemy się domagać zatrzymania i ukarania tego mężczyzny. W naszej opinii jego dalsze działania zagrażają bezpieczeństwu chłopca nad którym się publicznie pastwi - informują przedstawiciele organizacji.

Wszystko zaczęło się lekcji chemii, prowadzonej w listopadzie przez żonę radnego w świerzawskiej podstawówce. Uczeń nagrał film, na którym nauczycielka mówi o uczniu do reszty klasy: “idiota”, “gówniarz”, “dziadostwo”.

Sprawa zachowania nauczycielki nadal rozpatrywana jest przez komisję dyscyplinarną przy wojewodzie dolnośląskim w związku z popełnieniem czynu naruszającego dobro i prawo dziecka. Informację o incydencie przekazał dyrektor szkoły, a film znalazł się w sieci.

Złotoryja. Trzynastolatek a rzeź wołyńska. Jak radny PiS rozprawił się z niegrzecznym uczniem

"Jakiś kapuś donosi na teksty dotyczące ukraińskiego ucznia do redakcji fb., które jakoby naruszać miały standardy społecznościowe. Na wszystko są dokumenty i raczej zatajanie prawdy jest naruszaniem standardów. Prawda jest porażająca dla Ukraińca, nie ulega wątpliwości. Nie można robić bohatera z ucznia, który innym uczniom przeszkadza. Przeszkadza też nauczycielowi. Naraża na szwank dobre imię innych Ukraińców, którzy w Polsce pracują i chcą się uczyć" - skomentował w mediach społecznościowych zablokowanie jadowitego postu radny, który wcześniej pisał: „Nie wiem po co ten Ukrainiec przyjechał do Polski. Czy zna historię banderowców mordujących moich rodaków? Czy wie dlaczego Ukraina straciła Krym i część swojego terytorium ?” (pisownia oryginalna)

Sprawą zajmie się teraz Prokuratura Rejonowa w Złotoryi oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiada, że użyje wszelkich metod prawnych, by sprawa naruszenia prawa znalazła swój finał sądowy.

Zobacz także
Komentarze (0)