Wybory prezydenckie 2020. Grzegorz Schetyna liczy na polityczny przełom. Nie wyobraża sobie zmiany konstytucji
- Chciałbym, żeby to był przełom - powiedział Grzegorz Schetyna o spotkaniu Borysa Budki z Jarosławem Gowinem. Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie wyobraża sobie przeprowadzania wyborów prezydenckich w maju i apeluje w tej sprawie do Jarosława Kaczyńskiego.
Grzegorz Schetyna po ustąpieniu z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej zszedł z pierwszej linii politycznego frontu, ale mocno kibicuje on swojemu następcy w staraniach o zmianę terminu wyborów prezydenckich.
Wybory 2020. Schetyna liczy na polityczny przełom
Borys Budka, obecny lider Platformy Obywatelskiej, ma za sobą spotkanie z Jarosławem Gowinem. W trakcie jego trwania szef PO przekonywał byłego wicepremiera, aby ten poparł ideę przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Wcześniej Budka przedstawił pomysł, aby Polska wybrała prezydenta w maju 2021 roku.
- Chciałbym, żeby to był przełom. Polityczny przełom, który mógłby doprowadzić do porozumienia, które powinno dotyczyć wyborów. Było tak kiedyś w Polsce, że te najważniejsze sprawy były wyłączone z partyjnej rywalizacji i politycznego sporu - skomentował w "Radiu Wrocław" Grzegorz Schetyna, były szef PO.
Zdaniem Schetyny, w trudnym okresie kluczowe jest porozumienie całej klasy politycznej i ustalenie tego, jak ma wyglądać zmieniony kalendarz wyborczy. Równocześnie nie zgadza się on na zmianę konstytucji w tym trudnym okresie.
- To jest niemożliwe. Zmiana konstytucji, mówiłem o tym od razu, nie wchodzi w grę. Jestem przeciwnikiem, żeby zmieniać konstytucję pod konkretne żądania polityczne czy nawet wyborcze. Konstytucja musi być ramą w której wszyscy jesteśmy, musimy funkcjonować i my musimy przystosowywać się do jej nakazów. A nie zmieniać ją wtedy, kiedy potrzebujemy uelastycznić prawo i ustawę zasadniczą - oświadczył Schetyna.
Wybory 2020. Czy Polskę czeka rząd mniejszościowy?
Niewykluczone, że wskutek rozmów Jarosława Gowina z opozycją jego Porozumienie wyjdzie z koalicji Zjednoczonej Prawicy. Wtedy Prawo i Sprawiedliwość straciłoby większość parlamentarną. - Rząd mniejszościowy, przy takich emocjach w Polsce, w każdej sytuacji ma bardzo małe szanse na funkcjonowanie - ocenił były szef PO.
Schetynę martwi też fakt, że Jarosław Kaczyński czy Andrzej Duda nie chcą wysłuchać opinii lekarzy i epidemiologów, którzy zwracają uwagę na to, że przeprowadzanie wyborów w okresie pandemii jest niezwykle niebezpieczne.
- Politycy powinni pójść po rozum do głowy i powiedzieć stop. Bierzmy pod uwagę kwestię zdrowia, życia i przesuńmy te wybory na czas, który wspólnie ustalimy - zaapelował Schetyna.
Czytaj także: 94-latka wśród ozdrowieńców na Dolnym Śląsku
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.