Wrocław. Zalana ul. Opatowicka. Miasto uspokaja
Wysoki poziom rzek we Wrocławiu dał się we znaki mieszkańcom. Woda zalała ul. Opatowicką, przez co MPK Wrocław musiało zmienić trasę linii autobusowej. Miasto jednak uspokaja i zapewnia, że powódź nam nie grozi.
Część kierowców, widząc wysoki poziom wody na jezdni, decyduje się cofać i szuka alternatywnej trasy. Inni przejeżdżają drogą, ryzykując zalaniem wnętrza samochodu. Woda ma bowiem kilkanaście centymetrów. MPK Wrocław postanowiło wprowadzić objazdy na trasie linii autobusowej 120, która tymczasowo jeździć będzie ul. Międzyrzecką i Nizinną.
Wrocław. Zalana ul. Opatowicka. Miasto uspokaja
Jak informuje miasto Wrocław, w stolicy Dolnego Śląska ciągle obowiązuje trzeci stopień ostrzeżenia hydrologicznego. Wydał je IMGW. Już w niedzielę doszło do zalania kilku miejsc na terenie miasta - pod wodą znalazł się m.in. bulwar Dunikowskiego, bulwary Politechniki Wrocławskiej, a na Kozanowie zalane zostały ogródki działkowe.
- Kulminacja fali przechodzi przez Wrocław, fala się wypłaszacza i powinna pozostać na tym poziomie, a następnie zostanie zaobserwowany powolny spadek poziomu wód. Woda mieści się w korycie, a w niektórych miejscach niżej położonych osiągnęła poziom wody brzegowej i nieznacznie wypłynęła w międzywale - jest to zjawisko normalne dla takiego przepływu - informuje Grzegorz Rajter z Urzędu Miasta Wrocław.
- W wielu miejscach tworzą się niewielkie zatory z elementów płynących, które nie wpływają na poziom wody i nie generują zagrożenia. Służby miejskie kontrolują sytuacje na bieżąco i zabezpieczają miejsca zagrożone - dodaje Rajter.
Wysoki poziom wód w dolnośląskich rzekach to efekt intensywnych opadów z ostatnich dni. Na szczęście prognoza pogody na ten tydzień jest optymistyczna. Meteorolodzy nie przewidują deszczu, zatem sytuacja powinna wrócić do normalności.
