RegionalneWrocławWrocław. Witaj, Promyku Słońca. Nosorożka z zoo ma już imię

Wrocław. Witaj, Promyku Słońca. Nosorożka z zoo ma już imię

Samiczka nosorożca indyjskiego, która szóstego stycznia przyszła na świat we wrocławskim ogrodzie zoologicznym, będzie nosiła imię Kiran. Imię wybrali internauci w głosowaniu, spośród kilku propozycji, które podrzucił ambasador Republiki Indii. Dyplomata został też ojcem chrzestnym uroczego zwierzątka - nadał małej imię.

Wrocław. Mała samiczka nosorożca ma już imię. Będzie nazywała się Kiran, co po indyjsku znaczy Promyk Słońca
Wrocław. Mała samiczka nosorożca ma już imię. Będzie nazywała się Kiran, co po indyjsku znaczy Promyk Słońca
Źródło zdjęć: © ZOO Wrocław

Ambasador zaproponował bardzo poetyckie imiona. Mała podopieczna zoo mogła zostać Wiosną, Księżycem albo Siostrą - (Basanti, Indu, Didi). Jej narodziny są ważne nie tylko dla wrocławskiej placówki, ale również dla sympatyków fauny Indii. Ten gatunek jest zagrożony.

Zapewne stąd obecność na uroczystym nadaniu imienia jeszcze innych dyplomatów - poza ambasadorem Tsewangiem Namgyalem, któremu towarzyszyła małżonka, przybył też konsul honorowy Republiki Indii we Wrocławiu, Kartikey Johri.

Kiran i jej matkę Maruškę goście wrocławskiego zoo będę mogli zobaczyć na wybiegu najprawdopodobniej w marcu. Teraz można spotkać się jedynie z tatusiem Kiran - nosorożcem Manasem.

Kiran, choć jest nosorożcowym oseskiem, jest już sławna. O jej narodzinach pisały światowe media. Trafiła nawet do indyjskiej telewizji odbieranej przez miliard widzów. Wiadomość ta to bowiem dobra informacja. Nosorożce indyjskie znikają powoli z naturalnego środowiska. Spotkać można je tylko w 66 ogrodach zoologicznych na świecie, w których mieszka 172 osobników, chronione osobniki żyją w parkach narodowych Kaziranga i Manas.

Kiran, córeczka 11-letniego Manasa, który urodził się we Francji i 7-letniej Maruški z Pilzna, jest pierwszym przedstawicielem tego gatunku urodzonym we wrocławskim zoo w czasie 155 lat istnienia placówki. Nosorożce bardzo niechętnie rozmnażają się w ogrodach zoologicznych, więc we Wrocławiu tłuściutki noworodek budzi dumę i radość. Rośnie bardzo szybko - waży już 90 kilogramów, dwa razy tyle, co przy urodzeniu.

Wrocławskie zoo nie tylko dba o przetrwanie gatunku w ogrodzie, ale też od lat angażuje się w ochronę nosorożców indyjskich w środowisku naturalnym, udzielając wsparcia Parkowi Narodowemu poprzez Fundację DoDo.

Wrocław. Witaj, Promyku Słońca. Nosorożka z zoo ma już imię

- Zamieszkują go charyzmatyczne i bardzo zagrożone zwierzęta, jak słonie, nosorożce, tygrysy, czy świneczki karłowate. Trwa tam rewitalizacja ekosystemu trawiastego, bo już tylko dziesięć procent równiny Assamu jest dzika i zamieszkana przez zwierzęta, pozostała część jest zajęta przez człowieka pod uprawy rolnicze i zabudowę. Dodatkowo rusza w parku program odnowienia populacji nosorożców, który chcemy szczególnie wesprzeć - mówi Anna Mękarska, prezes Fundacji Dodo.

Nosorożec indyjski, natychmiast rozpoznawalny właśnie dzięki temu jednemu rogowi, ginie właśnie z powodu tej swojej charakterystycznej cechy. Chińska medycyna zaleca go jako lekarstwo na wiele chorób, w tym również na problemy z potencją. Lekarze nie potwierdzają tego zabobonu, jednak nie ma to wpływu na poprawę losu nosorożców. Polowania na tego zwierza odbywają się mimo otoczenia go ścisłą ochroną.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)