RegionalneWrocławWrocław: "Widzialna łapa" ruszyła na pomoc objętym kwarantanną

Wrocław: "Widzialna łapa" ruszyła na pomoc objętym kwarantanną

We Wrocławiu ruszyła akcja "Widzialna łapa". Stoi za nią Ekostraż. Ma ona pomagać wszystkim osobom znajdującym się w kwarantannie, które ze względu na konieczność pozostania w domach nie mogą wyprowadzać swoich psów na spacer.

Wrocław: "Widzialna łapa" ruszyła na pomoc objętym kwarantanną
Źródło zdjęć: © Fotolia
Łukasz Kuczera

25.03.2020 11:10

Już wcześniej na Facebooku powstała grupa "Widzialna ręka - Wrocław", która ma na celu zrzeszać ludzi gotowych nieść pomoc w czasach pandemii koronawirusa. Teraz w mediach społecznościowych założono też grupę "Widzialna łapa - Wrocław", dzięki której zyskać mają przede wszystkim zwierzęta.

Jak wiadomo, wszystkie osoby wracające z zagranicy oraz mające styczność z chorymi na COVID-19, są obejmowane domową kwarantanną. Pod żadnym pozorem nie mogą one opuszczać wskazanego miejsca, co kontroluje chociażby policja. Oznacza to gigantyczne problemy w momencie, jeśli jedna z takich osób posiada czworonoga.

Jeśli ktoś ma czas i chęci, by pomóc, może to zrobić poprzez dołączenie do grupy "Widzialna łapa - Wrocław". Tam umieszczać można posty dotyczące wyprowadzania zwierząt na spacery w okresie kwarantanny.

Pomoc można też zaoferować osobom starszym, które ze względu na obniżoną odporność powinny w tych trudnych chwilach pozostawać w domach.

Ekostraż poszukuje też na własną rękę wolontariuszy gotowych nieść pomoc. Można się zgłosić telefonicznie pod numerem 690 298 444 (w godz. 14-2), mailowo (widzialnalapa.ekostraz@gmail.com) lub poprzez wypełnienie specjalnej ankiety (LINK).

Jak zapewnia Ekostraż, psy odbierane są od osób przebywających w kwarantannie z zachowaniem względów bezpieczeństwa, tak by zminimalizować wręcz do zera ryzyko zakażenia. Przy kontakcie ze zwierzęciem wolontariusz zawsze ma założone rękawiczki, nie zbliża się do jego pyska, nie całuje go i nie tuli. Do tego przed i po każdym spacerze dochodzi do dezynfekcji rąk u wolontariusza.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)