Wrocław. W traktorze z narkotykami. 33-latek w rękach policji
Obecność sporego ciągnika rolniczego na ulicach Wrocławia zwraca uwagę. Dlatego też policjanci postanowili zatrzymać do kontroli jego kierowcę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Jak się okazało, miał przy sobie narkotyki.
Ciągniki rolnicze na ulicach tak dużych miast jak Wrocław to rzadki widok. Dlatego policjanci patrolujący Kleczków postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę pojazdu produkcji John Deere na trzebnickich tablicach rejestracyjnych. Prowadzący traktor zatrzymał się we wskazanym miejscu, ale na widok funkcjonariuszy zaczął się nerwowo zachowywać i próbował szybko schować do kieszeni dziwny pakunek.
Wrocław. W traktorze z narkotykami. 33-latek w rękach policji
Mundurowym nie umknęło zachowanie mężczyzny i dostrzegli zawiniątko, jakie próbował on schować do kieszeni spodni. Dlatego też zdecydowali się na kontrolę całego pojazdu, jak i jego kierowcy.
- Intuicja ich nie myliła, kierujący miał w kieszeni kilkanaście porcji marihuany, spakowane w foliowym zawiniątku - informuje sierż. szt. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski: Po "Don Stanislao" Zgłaszają się do mnie kolejne osoby
- Kierowca przyznał policjantom, że narkotyki należą do niego. W związku z tym, że naruszył przepisu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, mężczyzna został zatrzymany, a ciągnik przekazany innej osobie - dodaje sierż. szt. Rajski.
35-latek trafił na najbliższy komisariat wrocławskiej policji, gdzie zabezpieczoną marihuanę dokładnie zważono i wykonano test. Okazało się, że w zawiniątku jest kilkanaście porcji narkotyku. Mężczyzna będzie teraz musiał z posiadanych przez siebie substancji wytłumaczyć się przed sądem.
