RegionalneWrocławWrocław. Uczczono pamięć Bartłomieja Skrzyńskiego. Przy Stadionie Olimpijskim stanął krasnal "Skrzynia"

Wrocław. Uczczono pamięć Bartłomieja Skrzyńskiego. Przy Stadionie Olimpijskim stanął krasnal "Skrzynia"

12 lipca, w dniu urodzin zmarłego w ubiegłym roku Bartłomieja Skrzyńskiego, przy Stadionie Olimpijskim odsłonięto nowego wrocławskiego krasnala - "Skrzynię". W uroczystości wzięli udział przyjaciele i rodzina zmarłego, w tym żużlowiec Betardu Sparty Wrocław, Maciej Janowski.

Wrocław. Uczczono pamięć Bartłomieja Skrzyńskiego. Przy Stadionie Olimpijskim stanął krasnal "Skrzynia"
Wrocław. Uczczono pamięć Bartłomieja Skrzyńskiego. Przy Stadionie Olimpijskim stanął krasnal "Skrzynia"
Źródło zdjęć: © Betard Sparta Wrocław
Katarzyna Łapczyńska

13.07.2021 15:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bartłomiej Skrzyński zapisał się trwale na kartach historii Wrocławia. Nic więc dziwnego, iż postanowiono uczcić jego pamięć. Krasnal o imieniu "Skrzynia" stanął przy Stadionie Olimpijskim, czyli w miejscu, które działacz społeczny szczególnie sobie upodobał. 

Wrocław. Uczczono pamięć Bartłomieja Skrzyńskiego. Przy Stadionie Olimpijskim stanął krasnal "Skrzynia"

Uroczystość odsłonięcia krasnala odbyła się 12 lipca, w dniu urodzin Bartłomieja Skrzyńskiego. - Stadion Olimpijski związany jest z żużlem - twoją miłością. Pragnąłeś, żeby został przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością. I stało się. (…) Krasnal to taki mały, wielki człowiek. Takim byłeś ty, Bartek - mówiła wzruszona mama Bartłomieja Skrzyńskiego, cytowana przez wroclaw.pl.

W uroczystości udział wziął kapitan Betardu Sparty Wrocław, Maciej Janowski. - Bardzo się cieszę, że mogę tu z wami być w tej szczególnej chwili. Mogę tylko powiedzieć ze strony koleżeńskiej, jak pamiętam Bartka. On co najśmieszniejsze, zawsze był szybciej ode mnie na stadionie przed zawodami. I to on zawsze witał mnie swoim dużym uśmiechem. Czy to właśnie w gronie rodzinnym, czy z przyjaciółmi - powiedział żużlowiec. 

Ukarany biskup na pielgrzymce Radia Maryja. "To nie są kary"

- Dobrze było go mieć przy sobie. Zawsze przed cięższymi zawodami ta chwila rozmowy bardzo rozluźniała i czuć było to dobro i to ciepło Bartka, którym nas wszystkich zarażał. Ogromne wyrazy szacunku dla członków rodziny i dla przyjaciół, za to że umożliwiali Bartkowi przyjazdy właśnie na stadion i spędzanie z nami czasu. Był niezwykłym człowiekiem i bardzo się cieszę, że zostanie na mapie Wrocławia uhonorowany tym krasnalem - dodał Maciej Janowski.

Bartłomiej Skrzyński nie tylko zarażał dobrą energią i działał społecznie. Bardzo otwarcie mówił także o swojej chorobie - postępującym zaniku mięśni Duchenne’a.

Komentarze (0)