Wrocław. Szeryf za kierownicą autobusu. Policja zajmie się sprawą
Kierowca linii 149 we Wrocławiu może odpowiedzieć za to, że doprowadził do niebezpiecznego zdarzenia na ul. Strzegomskiej. Postanowił się on bowiem wcielić w rolę "szeryfa" i zablokował jeden z pasów. Nagranie zdarzenia trafiło już do policji.
Od pewnego czasu policja walczy ze zjawiskiem "szeryfowania" na drogach publicznych. Polega ona na tym, że jeden z pojazdów blokuje lewy, teoretycznie szybszy, pas ruchu. Do takiego zdarzenia doszło 11 maja na ul. Strzegomskiej we Wrocławiu, a nagranie przedstawiające zdarzenia podbija internet.
Wrocław. Szeryf za kierownicą autobusu. Mógł doprowadzić do wypadku
Nagranie w internecie opublikował Marek Małecki. "Film przedstawia zachowanie kierującego autobusem Michalczewski Wrocław, który celowo podejmuje działania w celu zablokowania lewego pasa jazdy, a następnie w niewielkiej odległości (słychać pisk czujników) - nie obserwując drogi którą się porusza - zajeżdża na przystanek" - napisał w serwisie YouTube autor materiału wideo.
Na filmie widzimy jak autobus początkowo blokuje częściowo lewy pas, przez co nie da się nim przejechać, a kierowca samochodu osobowego musi użyć klaksonu, by nie doprowadzić do kolizji. Chwilę później, w miejscu gdzie lewy pas się kończy, kierujący autobusem nie przepuszcza osobówki.
ZOBACZ WIDEO: Badali Wypadek. Niemal stali się ofiarami kolejnego
Zachowanie kierowcy autobusu łamie przepisy kodeksu drogowego, bo ten od pewnego czasu reguluje kwestię jazdy na suwak. W myśl obecnych regulacji, jeśli pas drogowy zanika, kierowcy powinni dojeżdżać do jego końca i tam oczekiwać wjazdu na sąsiedni pas, robiąc to naprzemiennie z innymi pojazdami.
Wrocław. Policja wie o działaniu szeryfa
Jak poinformowała "Gazeta Wrocławska", policja wie o nagraniu, jakie zostało opublikowane w internecie. Materiał jest analizowany przez funkcjonariuszy z komisariatu Wrocław Fabryczna.
O sprawie zostało też powiadomione MPK Wrocław, ale miejska spółka odcina się od niej. Z prostego powodu - na linii 149 kursują autobusy podwykonawcy, czyli firmy Michalczewski. Ta również nie komentuje sprawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.