Niskie temperatury sprawiają, że wrocławianie zmuszeni są intensywniej ogrzewać swoje domy, a spora część z nich ciągle korzysta z pieców gorszej jakości. Dodatkowo brak mocnego wiatru, że trujące substancje "wiszą" nad Wrocławiem.
Dlatego też czwartek, 3 grudnia to kolejny dzień, kiedy to jakość powietrza w stolicy Dolnego Śląska jest niekorzystna. Już dzień wcześniej w mieście doszło do przekroczenia poziomu pyłu PM10.
Wrocław. Smog atakuje. Zła jakość powietrza w mieście
Niekorzystna jakość powietrza we Wrocławiu sprawia, że zalecane jest pozostanie w domu. Apeluje się też do mieszkańców, by ograniczyli aktywność fizyczną na zewnątrz - nie jest to dobry moment na bieganie czy jazdę na rowerze. Warto też ograniczyć jazdę samochodem i przełożyć np. wyjazd na zakupy.
Koronawirus. Prof. Jarosław Fedorowski: nie pokonujemy tej pandemii
W przypadku zanieczyszczenia powietrza pyłem zawieszonym – osoby cierpiące z powodu chorób serca mogą odczuwać pogorszenie samopoczucia: uczucie bólu w klatce piersiowej, palpitacje serca, brak tchu, znużenie, a osoby cierpiące z powodu przewlekłych chorób układu oddechowego mogą odczuwać przejściowe nasilenie dolegliwości, w tym kaszel, flegma, dyskomfort w klatce piersiowej, świszczący, spłycony oddech.
Wrocław. Smog w natarciu. Zalecenia dla mieszkańców
- nie przebywać na powietrzu oraz nie wietrzyć mieszkań, w obszarach, gdzie występują nadmierne stężenia,
- nie wyprowadzać dzieci przedszkolnych i żłobkowych na spacery w dniach i na terenach, gdzie występują nadmierne stężenia zanieczyszczeń,
- ograniczyć aktywność fizyczną na otwartej przestrzeni,
- w miarę możliwości ograniczać własną emisję zanieczyszczeń, poprzez:
- ograniczenie korzystania z samochodów osobowych,
- ograniczenie spalania węgla w piecach,
- ogrzewanie mieszkań lepszym jakościowo paliwem (np. lepszym jakościowo węglem lub gazem jeżeli jest możliwość wyboru); rezygnację z palenia ognisk w ogrodach,
- ograniczenie używania grilli,
- nie używanie kosiarek spalinowych.
