Wrocław. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok dla dzieciobójców. Nie dostaną dożywocia
Złagodzenie kary dla rodziców, którzy zamordowali czworo swoich nowo narodzonych dzieci. Zamiast kary dożywotniego więzienia, jakie orzekł opolski sąd w marcu, para ma odbyć wyroki 25 i 15 lat więzienia.
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił w poniedziałek losy Aleksandry J. I Dawida W. ze wsi Ciecierzyna koło Byczyny pod Opolem. Kobieta ma, według nowego orzeczenia sędziów, pójść do więzienia na 25 lat. Mężczyzna ma karę zmniejszoną z dożywocia do 15 lat.
Para została oskarżona o zabójstwo swoich dzieci. W ich domu znaleziono szczątki trójki noworodków, schowanych w piecu, jeszcze jedno ciało zostało zakopane w ogródku. Do śmierci dzieci dochodzić miało w latach 2013-2018, tuż po porodach. 29-letnia matka przyznała się do zbrodni, wskazywała także na znaczący udział w nich Dawida W, starszego od niej o dziewięć lat partnera.
Aleksandra J. I Daniel W. Mają wspólnie jednego syna Daniela. Pozostałe dzieci uznawali za zbędne. Jak zeznała kobieta przed opolskim sądem, to ona dokonywała zbrodni, ale polecenie takiego działania pochodziło od ojca dzieci. To mężczyzna miał mówić jej "Wiesz, co masz zrobić”, co stawiało ją w sytuacji bez wyjścia.
Wrocław. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok dla dzieciobójców. Nie dostaną dożywocia
Sąd w Opolu 13 marca skazał parę na dożywocie. W apelacji sędziowie zmniejszyli karę dla mężczyzny, uznając, że pomagał w zbrodniach, ale nie podżegał do nich, natomiast do złagodzenia wyroku dla kobiety doszło ze względu na to, że biegli nie mogli ustalić, czy trójka urodzona do 2018 roku przyszła na świat żywa. Każde ze skazanych ma też zapłacić 200 tysięcy złotych na rzecz żyjącego syna Daniela. Wyrok jest prawomocny.