Wrocław. Różowe skrzyneczki w dolnośląskich szkołach. Pomogą nastolatkom we wstydliwym temacie
Dzięki akcji “Różowa skrzyneczka” w nawet stu szkołach na Dolnym Śląsku pojawią się skrzynki wypełnione darmowymi podpaskami i tamponami. Celem jest wsparcie nastolatek w “kobiecych sprawach”, które w wielu środowiskach pozostają tematem tabu.
W wielu zagranicznych krajach tego typu szafki nie są niczym nowym. W Polsce do tej pory można je było znaleźć jedynie w pojedynczych placówkach w Bydgoszczy, Warszawie, Krakowie czy Poznaniu. Najwięcej różowych skrzyneczek od początku znajduje się we Wrocławiu, a wkrótce ich liczba znacznie się zwiększy.
Wrocław. Różowe skrzyneczki w dolnośląskich szkołach. Pomogą nastolatkom we wstydliwym temacie
- Różowe skrzyneczki to takie szafeczki, w których są podpaski, tampony lub kubeczki menstruacyjne. Każdy może z nich skorzystać. Do szafek można również dołożyć brakujące elementy - informuje w rozmowie z "Radiem Wrocław" Adrianna Klimaszewska.
- To funkcjonuje trochę na zasadach lodówki społecznej. Bierzemy, dzielimy się, częstujemy się. Zainteresowanie jest całkiem spore. Są miejsca, w których uzupełniamy skrzyneczki co tydzień, w innych rzadziej. Widzimy jednak, że podpaski znikają, że jest potrzeba - dodaje Klimaszewska.
We Wrocławiu jest już 20 takich skrzynek. Wkrótce ma się pojawić sto kolejnych. Jak zwracają uwagę inicjatorzy akcji "Różowa skrzyneczka", wszystko zaczęło się od działań Fundacji Centrum Praw Kobiet i jej oddziału we Wrocławiu. To ona stała za pierwszym ulokowaniem takiej skrytki w stolicy Dolnego Śląska.
"Kobiety i dziewczynki, które doznają przemocy ekonomicznej, ze strony swoich mężów/partnerów czy ojców mają bardzo ograniczony dostępu do podpasek/tamponów. Niektóre są go kompletnie pozbawione. Przemoc ekonomiczna polega na tym, że wydziela się pieniądze, nie pozwala kobiecie na posiadanie własnego konta, a nawet pójście do pracy. Centrum Praw Kobiet pomaga osobom doświadczającym takich sytuacji" - tłumaczy organizacja.
