RegionalneWrocławWrocław. Robotnicy powracają na Biskupin. Torowisko ma być gotowe do końca lutego

Wrocław. Robotnicy powracają na Biskupin. Torowisko ma być gotowe do końca lutego

Remont trasy tramwajowej od byłej zajezdni Dąbie do pętli na Biskupinie został przerwany 7 sierpnia. Wtedy to roboty wstrzymała Miejska Konserwator Zabytków. MPK Wrocław zapewnia, że ma już komplet niezbędnych dokumentów, a prace zostaną zakończone do końca lutego 2021 roku.

Wrocław. Robotnicy powracają na Biskupin. Torowisko ma być gotowe do końca lutego
Wrocław. Robotnicy powracają na Biskupin. Torowisko ma być gotowe do końca lutego
Źródło zdjęć: © MPK Wrocław
Katarzyna Łapczyńska

30.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 16:15

Wykonawca prac wrócił już na plac budowy. MPK Wrocław twierdzi, że inwestycja na Biskupinie traktowana jest priorytetowo, w związku z czym wprowadzono ponadstandardowe procedury.

Nowe rozwiązania konstrukcyjne torowiska wzdłuż ul. Olszewskiego zostały już zatwierdzone przez wszystkie wymagane instytucje, w tym przez Zarząd Zieleni Miejskiej i Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Wrocław. Robotnicy powracają na Biskupin. Torowisko ma być gotowe do końca lutego

Remont ma się zakończyć do 28 lutego 2021 roku. - Liczymy jednak, że uda się ten graniczny termin przyspieszyć. Należy jednak pamiętać, że praca w okresie zimowym niesie za sobą wiele trudności i ryzyk realizacyjnych, niezależnych od inwestora i wykonawcy. W przypadku intensywnych opadów i mrozów niektóre prace się wydłużają - mówi prezes MPK Wrocław, Krzysztof Balawejder. 

W pierwszych dniach prac na terenie od byłej zajezdni Dąbie do pętli na Biskupinie wykonawca zajmie się działaniami przygotowawczymi. Chodzi o usunięcie posuszu z drzew oraz przeprowadzenie czynności pielęgnacyjnych i ręczne odkopanie wszystkich korzeni. Zostaną także wprowadzone rozwiązania ujęte w Projekcie Ochrony Drzew. Prace typowo budowlane ruszą 5 grudnia. 

Niestety, pomysł zielonego torowiska na tym obszarze musi poczekać. Z uwagi na już udokumentowane, płytsze usytuowanie korzeni niektórych drzew, może się okazać, że w pierwszym etapie nie będzie możliwości jego wykonania.

- Wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, stosujemy zielone torowiska; tak było np. w ciągu ulic Hallera i Żmigrodzkiej - przypomina Krzysztof Balawejder.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
wrocławMPK Wrocławbiskupin
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)