Wrocław. Pan Tadeusz do liftingu. Rękopis romantycznego poematu idzie do konserwacji
Solidną operację naprawy zabytkowy manuskrypt przeszedł 12 lat temu. Jednak leciwy papier, nawet przy wyjątkowo dbałym przechowywaniu w odpowiednich warunkach, jest wrażliwy na zanieczyszczenie powietrza. Wymaga więc stałych przeglądów, kąpieli i napraw.
19.04.2021 13:10
Rękopis dzieła Adama Mickiewicza powstał w latach 30. XIX wieku. Upływ czasu dla papieru jest zabójczy. Nie służy mu powietrze. Co jakiś czas trzeba więc neutralizować niekorzystne wpływy. Trwa właśnie konserwacja zabytku. Cenny manuskrypt przechodzi więc kąpiel i inne zabiegi, mające znów zapewnić mu bezpieczne trwanie.
Rękopis to jeden z najważniejszych eksponatów wrocławskiego Muzeum Pana Tadeusza, Konserwatorzy muszą regularnie dbać o zachowanie delikatnego papieru dla przyszłych pokoleń. Bez tych prac karty mogą zbrązowieć i skruszyć się.
Zabytek jest we Wrocławiu od 1947 roku. Trafił tu wraz z wieloma innymi bezcennymi obiektami związanymi z polską literaturą będącymi w posiadaniu lub na przechowaniu Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Był jednak własnością prywatną rodziny Tarnowskich, której przedstawiciele we wrześniu 1939 roku, chcąc ochronić dzieło przed działaniami wojennymi, złożyli w charakterze depozytu we lwowskiej siedzibie Ossolineum. Po wkroczeniu do Lwowa wojsk sowieckich 17 września 1939 roku wszystkie zbiory zostały zarekwirowane i znacjonalizowane oraz jako własność Biblioteki Filii Ukraińskiej Akademii Nauk rozdzielone po różnych filiach muzealnych Republiki Ukraińskiej ZSRR.
Wrocław. Pan Tadeusz do liftingu. Muzealny obiekt ma ciekawą historię. Przechodził z rąk do rąk
To jednak nie koniec burzliwych dziejów rękopisu. Wiosną 1944 roku zbiory biblioteczne zagarnęli Niemcy, którzy po trzech latach okupacji Lwowa postanowili wywieźć najcenniejsze zabytki. Transport jednak zaginął. Odnaleziono go w maju 1945 roku w Adelsdorfie, czyli w Zagrodnie koło Złotoryi. Mickiewiczowski manuskrypt powędrował do stolicy, by po dwóch latach stać się wrocławskim majątkiem na peerelowskie dekady.
W 1989 roku rodzina Tarnowskich upomniała się o depozyt, oddany jedynie na wojenne lata. Przez kolejną dekadę Ossolineum prowadziło najpierw negocjacje dotyczące przedłużenia umowy depozytowej, a potem zaoferowało sprzedaż. W 1999 roku spadkobiercy praw do tego majątku, Jan Artur Tarnowski, zgodził się sprzedać rękopis Ossolineum. Do tej transakcji dołożyło się miasto, płacąc jedną trzecią ceny - 200 tysięcy dolarów.
Rękopis "Pana Tadeusza" okazał się tak ważnym obiektem dla Wrocławia, że udało się wokół niego zbudować poetycką opowieść, wartą stworzenia muzeum. To pretekst do romantycznej opowieści o historii Polski i Europy, przeszłości, losach i drogach Polaków oraz mieszkańców stolicy Dolnego Śląska.
W muzeum, które mieści się w Rynku w Kamienicy Pod Złotym Słońcem, zobaczyć można wystawy w 10 salach ekspozycyjnych. Rękopis „Pana Tadeusza”, pisany był Paryżu od wiosny 1832 roku, jako "poema wiejskie", zawierające - jak to opisywał Mickiewicz - "obraz naszego życia wiejskiego, łowów, zabaw, bitew, zajazdów etc. Scena dzieje się w Litwie około roku 1812, kiedy jeszcze żyły dawne podania i widać jeszcze było ostatki dawnego wiejskiego życia".
Wrocław. Pan Tadeusz do liftingu. Rękopis romantycznego poematu idzie do konserwacji
Praca została zakończona prawdopodobnie nocą 13 lutego 1834 roku. W trakcie pisania poeta zmieniał tytuł dzieła – od "Szlachcica", potem "Żegoty", następnie "Szlachcica Żegoty" – po "Pana Tadeusza". "Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem, przez Adama Mickiewicza" ukazał się 1833 w trzech tysiącach egzemplarzy. Zanim tom ukazał się w paryskich księgarniach, znaczna część nakładu została przemycona do Polski.
Ekspozycje muzealne w Muzeum Pana Tadeusza dotyczą nie tylko samego dzieła, ale także zwyczajów z tamtych czasów, historii Polski i Europy. Są też sale, które z utworem literackim łączą pozornie odległe wątki. Są odtworzeniem gabinetów Jana Nowaka Jeziorańskiego oraz Władysława Bartoszewskiego, urządzonymi dzięki darowiźnie tych wielkich Polaków. To nawiązanie do romantycznej idei, której poświęcili swoje życie.
Muzeum Pana Tadeusza w ostatnim czasie przechodzi kryzys wizerunkowy. W planie dyrektora Ossolineum przeniesienia gabinetu Bartoszewskiego do nowo tworzonej placówki muzealnej wiele osób widziało wolę ukrycia tej kontrowersyjnej dla rządów PiS postaci.
Zobacz także