RegionalneWrocławWrocław. Pałac Hatzfeldów nie dla sztuki. A ludzie przeciw

Wrocław. Pałac Hatzfeldów nie dla sztuki. A ludzie przeciw

Galeria Awangarda nigdy już nie wróci do swojej poprzedniej siedziby na Wita Stwosza 2. Z tymczasowego miejsca na kolejowym dworcu przeniesie się za kilka lat do deweloperskiego biurowca na Kępie Mieszczańskiej. We wtorek przed południem przeciwko takim decyzjom miasta protestowali wrocławianie.

Przed dawną siedzibą BWA protestowali we worek środowiska związane ze sztuką
Przed dawną siedzibą BWA protestowali we worek środowiska związane ze sztuką
Źródło zdjęć: © Facebook
Bach

30.06.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:29

”Władze miasta bez konsultacji ze środowiskiem artystycznym, mieszkańcami Wrocławia, podjęły decyzję o przeniesieniu BWA Awangarda z jej wieloletniej siedziby do biurowca, który ma zostać wybudowany przez prywatnego dewelopera. Nie zgadzamy się na to” - napisali w mediach społecznościowych artyści i zwołali protest przed Pałacem Hatzfeldów, gdzie przez wiele lat działała galeria, jeden z oddziałów wrocławskiego Biura Wystaw Artystycznych.

Wtorkowy protest był happeningiem z mazakami - protestujący przynieśli ze sobą długopisy, flamastry, farby i zostawili ślad swojej niezgody na białych przestrzeniach, które pojawiły się przed szklanymi witrynami, z których kiedyś wychodziła we wrocławski krajobraz światowa sztuka.

Oficjalne pisma do władz miasta wysłane, a taka jest petycja ulicy
Oficjalne pisma do władz miasta wysłane, a taka jest petycja ulicy© Facebook

Wrocław. Czy centrum to miejsce dla sztuki

”Światłe miejskie umysły wolą zamiast Galerii BWA mieć w pozostałościach Pałacu Hatzfeldów - hotel. Najpierw był Festung Breslau, podczas którego po prostu wysadzono część Pałacu, żeby bez problemu artyleria mogła strzelać z Nowego Targu. Potem w 1946 część naruszonej fasady zwyczajnie wali się. Na końcu znaczna część zostanie rozebrana na cegłę do odbudowy Warszawy. Zostaje sień z zabytkowymi kolumnami z siedziby Piastów. Przez 50 lat była tam Galeria Awangarda. W roku 2020 Miasto działa skuteczniej niż wojna, ma śmielsze pomysły niż wszystkie dotychczasowe rządy, gorszy słuch na ponawiane głosy sprzeciwu, gorszy wzrok do czytania kolejnych petycji w obronie żywego, otwartego miejsca” - martwi się Marzena Sadocha, dramaturżka Teatru Polskiego we Wrocławiu, sekretarz redakcji „Notatnika Teatralnego.

Tak po wojnie wyglądała siedziba Biura Wystaw Artystycznych
Tak po wojnie wyglądała siedziba Biura Wystaw Artystycznych© dolny-śląsk.org

”Kiedy Kurt Fleckenstein zaskoczył nas swoją akcją bilbordową, zapowiadającą zmianę siedziby BWA w popularną restaurację, był przedziwnie proroczy. Nieznana jest funkcja, która zostanie wpisana w ogłoszenie ofertowe o sprzedaży dawnego pałacu Hatzfeldtów” - napisały środowiska artystyczne w piśmie do władz Wrocławia, z prośbą o rozważenie jeszcze raz takich planów.

Profesor Paweł Jarodzki, wykładowca Akademii Sztuk Pięknych, malarz, rysownik, autor komiksów i kurator BWA, zachęcając do przybycia na wtorkową demonstrację na Wita Stwosza, napisał: ”Jak się okazuje, z całego pałacu Hatzfeldów czyli BWA Awangarda, do rejestru zabytków wpisany jest tylko walący się portyk. Całą resztę można spokojnie wyburzyć. I najpewniej tak się stanie, bo ma tam powstać nowoczesny hotel. Ale, czy turyści będą przyjeżdżać do miasta bez galerii sztuki współczesnej?”

”Wizytówką Wrocławia stają się miejsca kojarzone jedynie z tanią, pustą rozrywką” - piszą artyści, zachęcając wrocławian do wyrażenia swojej opinii na temat tych decyzji miasta. Po wtorkowym proteście został ślad w postaci naściennej petycji do urzędników.

Zobacz także
Komentarze (0)