Wrocław. Nie zabetonują. Bez paniki, ogrody działkowe bezpieczne
Blady strach padł na działkowców i mieszkańców okolic Jaracza, Damrota, Bujwida, Daszyńskiego i Młodnickiego. Ulotki, które przylepiał ktoś srebrną samoprzylepną taśmami, kazały się pożegnać z oazami zieleni w tych rejonach. Czekać je miało zalanie betonem po tym, jak przechwyci je chytry deweloper.
Na szczęście data 31 marca wcale nie jest dniem kresu bujnych ogrodów. Nie muszą bać się działkowcy ani ci, którzy na roślinne morze patrzą z okien lub balkonów. I nie trzeba też interweniować, protestować tłumnie, pisać do Biura Rozwoju Wrocławia o zmianę planów. Bo ich nie było.
- Od początku mojej kadencji podkreślałem, że Rodzinne Ogrody Działkowe są dla mnie niezwykle ważne - to piękne zielone obszary, który zapewniają możliwość realizacji pasji ogrodniczych dla tysięcy działkowiczów. Cenię Was i zawsze będę wspierał - uspokoił wrocławian prezydent Jacek Sutryk.
Potwierdził, że w ostatnich czasie pytań dotyczących ogrodów przy Jaracza, Młodnickiego, Bujwida, Damrota, Daszyńskiego było coraz więcej. Tymczasem, jak podkreśla prezydent, teren nie zostanie ani sprzedany, ani zabudowany.
- Tereny te są własnością miasta, którymi włada Polski Związek Działkowców. Obszar ogródków zabezpieczyliśmy w studium w 2018 r. Obecnie będziemy ten dokument aktualizować, ale tereny zielone będą nadal chronione, a więc ROD-y są i będą bezpieczne - zapewnia Jacek Sutryk.
Wrocław. Ulotki straszyły betonem, który zaleje obszary dzisiejszych ogrodów działkowych. Prezydent uspokaja i zapewnia, że nie ma takiego niebezpieczeństwa
Podkreśla także, że miastu zależy na tym, by tak duży i cenny obszar w centrum Wrocławia został zielony i był miejscem wypoczynku oraz rekreacji dla wrocławian. Przy okazji aktualizacji obowiązującego na tych terenach planu miejscowego wprowadzone będą odpowiednie zapisy.
- Pragnę więc uspokoić wszystkich mieszkańców, którzy pytają i niepokoją się w tym temacie. Przyszłość znajdujących się na terenie Placu Grunwaldzkiego ogrodów działkowych jest bezpieczna i maluje się w zielonych barwach - zapewnił prezydent, serdeczne przy tym pozdrawiając działkowców.