Wrocław. Nie chciała założyć maseczki. Afera może skończyć się karą 10 tys. zł

Do zdarzenia doszło kilka miesięcy temu. Wówczas, podobnie jak teraz, noszenie maseczek na terenie sklepów było obowiązkowe. Katarzyna Ż. chciała jednak zrobić zakupy bez zakrycia ust i nosa. Obsługa nie wyraziła na to zgody. Poproszono kobietę o nałożenie maseczki. Gdy ta odmówiła, wyproszono ją.

Katarzyna Ż. nie wyszła jednak na zewnątrz. Nagrała filmik, na którym przeklina i rzucą wyzwiskami, a ponadto chwali ludobójstwo Adolfa Hitlera. - Muszę się w końcu wypowiedzieć, bo jeszcze się nie wypowiedziałam na temat waszych pier**olonych masek po**by je**ne - mówiła Ż.

- Jakby wam kazali mordy g**m wycierać, tobyście ją smarowali - dodawała na nagraniu, które szybko stało się hitem internetu. Zauważył je także ośrodek Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Emocjonalny apel uchodźcy do polskiego rządu

Przedstawiciele organizacji postanowili, że zgłoszą sprawę. W środę ruszył proces Katarzyny Ż. Została ona oskarżona o mowę nienawiści. - Publicznie znieważyła naród polski oraz Polaków z powodu ich przynależności narodowej poprzez umieszczenie na portalu swojego nagrania zawierającego słowa powszechnie uważane za obraźliwe oraz publicznie pochwalała zabijanie ludzi dokonane przez Adolfa Hitlera - przekazał w akcie oskarżenia prokurator Dariusz Szyperski, którego cytuje Radio Wrocław.

- Sama oskarżona przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Mając powyższe na uwadze, mając na uwadze także opinie na temat oskarżonej wnoszę o uznanie ją za winną zarzucanych jej czynów - dodał prokurator Dariusz Szyperski.

Oskarżyciel domaga się kary 10 tys. zł grzywny dla Katarzyny Ż.

źródło: Radio Wrocław