Wrocław. Na Kępie Mieszczańskiej będzie piękny mural. To dzieło Oteckiego i Cekasa
Wielkoformatowa sztuka streetartowa na ścianie budynku dawnego Głównego Urzędu Celnego będzie przypominała historię Kępy Mieszczańskiej. Nawiąże do czasów, gdy ta część miasta pełniła funkcje portu, a jej mieszkańcami byli rybacy i flisacy. Wielki wernisaż malunku nastąpi w dniu otwarcia nowych bulwarów.
06.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:40
Budynek, na którym powstanie dzieło, jest teraz przebudowywany i remontowany. Zresztą cała Kępa Mieszczańska to teraz jeden wielki plac budowy. Ta wyspa, jedna z najciekawszych części miasta i jedna z bardziej tajemniczych dzielnic, nareszcie doczekała się stosownego zainteresowania. Także i inwestorów, którzy wpływają znacząco na jej oblicze.
Kiedyś wyspa na Odrze, leżąca pomiędzy Nadodrzem, Ołbinem, Szczepinem i Starym Miastem, otoczona dwoma ramionami Odry -Południową i Północną i często zalewana, była miejscem magazynów przeładunkowych, potem młynów, foluszy, słodowni i innych urządzeń średniowiecznego przemysłu, wykorzystujących energię płynącej rzeki. W 1681 wzniesiono przy istniejącej przystani pierwszy duży żuraw portowy.
Kępa długo pozostawała poza murami miejskich fortyfikacji. Urządzono tu miejsce stacjonowania oddziałów polowych i tereny ćwiczebne. Potem w sposób naturalny wyrastały tu obiekty militarne, lazaret, stajnie, zbrojownie. Z czasem powstawały też domy.
Zabudowa Kępy Mieszczańskiej uległa zrujnowaniu w czasie oblężenia Festung Breslau na początku 1945. Niewiele kamienic przetrwało. Po wojnie część koszar wykorzystywały jednostki pomocnicze Wojska Polskiego, a część zabudowań – przy głównej ulicy Kępy, noszącej przed wojną nazwę Werderstraße, przejęły jednostki Milicji Obywatelskiej.
Wrocław. Na Kępie Mieszczańskiej będzie piękny mural. Dzieło Oteckiego i Cekasa w miejscu dawnej ruiny
Zrujnowana zabudowa tego miejsca miała szansę zagrać w niejednym filmie wojennym, między innymi w 1964 w obrazie Stanisława Lenartowicza ”Giuseppe w Warszawie”. W kolejnych latach rozbierano ruiny, a w ich miejsce niewiele przybywało - jedną z nielicznych inwestycji było sztuczne lodowisko Torpiast. Zlikwidowano je w latach 90., planując budowę multikina, do czego nie doszło.
Dopiero teraz przed Kępą Mieszczańską stoi nowe życie. Jego symbolem będzie mural Oteckiego i Cekasa, nawiązujący do historii i tożsamości miejsca,.
”W kompozycji formy figuratywne i sposób ukazywania architektury we wczesnych mapach Wrocławia stały się pretekstem do poszukiwań form abstrakcyjnych i rozwiązań czysto malarskich. Neutralny i mało kontrastowy koloryt rozświetlają elementy barw wysyconych. Gama przywołuje murale powstające w powojennym Wrocławiu, także te, które wyblakły z upływem czasu. Zagęszczenie elementów i kompozycja to konsekwencja perspektywy z jakiej dzieło będzie oglądane, vis a vis powstaje wysoki budynek mieszkalny” - tłumaczą autorzy.
Wrocław. Na Kępie Mieszczańskiej będzie piękny mural. To dzieło znanych artystów
Otecki to artystyczny pseudonim Wojciecha Kołacza, absolwenta grafiki na wrocławskiej ASP, artysty obecnego w miejskiej przestrzeni. Od końca lat 90-tych ingeruje w nią swoimi działaniami - maluje murale, klei na ścianach prace papierowe oraz niewielkie rzeźby. Jest pracowity, pełno go w całej Polsce, ma rozpoznawalny styl. Ma już na koncie wspólne dzieło z Cekasem, czyli Łukaszem Bergerem, absolwentem wydziału rzeźby na tej samej uczelni, artystą również uwielbiającym eksperymenty z graffiti, muralem, rzeźbą, instalacją. Ich stylistyka, choć różna, doskonale się balansuje.
Obraz Oteckiego i Cekasa będzie miał "premierę", podczas otwarcia nowego bulwaru nad Odrą. Będzie on nową, fantastyczną przestrzenią do odkrycia, zarówno dla turystów, jak i dla rdzennych mieszkańców Wrocławia - powstanie po zakończeniu remontów dawnego kompleksu szpitala im. Babińskiego, od placu Jana Pawła II, poprzez od most Sikorskiego, w stronę mostu Pomorskiego. Będzie można przechadzać się po miejscach do niedawna niedostępnych osobom postronnym.
Zobacz także