Wrocław. Miasto regularnie sprowadza repatriantów ze wschodu
Każdego roku do Wrocławia przyjeżdża przynajmniej kilka rodzin repatriantów ze wschodu. Znajdują u nas dom, pracę, bliskich. Czasem też miłość, a zawsze bezpieczeństwo.
Dzięki wrocławskiemu programowi repatriacji rokrocznie do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdża co najmniej pięć rodzin ze wschodu, bo taką wolę wyraziła Rada Miejska w lutym 2018 roku. Uchwała jest uzupełnieniem rządowego programu repatriacji i wyrazem woli gminy Wrocław do zapewnienia rodzinom repatriantów odpowiednich warunków, by mogli osiedlić się w Polsce.
Wrocław. Miasto regularnie sprowadza repatriantów ze wschodu
- Dla mnie to zupełnie naturalne, że akurat Wrocław przoduje w sprowadzaniu repatriantów ze wschodu. Jesteśmy społecznością, którą stworzyła ludność napływowa, z różnych stron, z różnych kultur i o różnych przekonaniach. Dlatego jesteśmy wyjątkowo wrażliwi na los repatriantów, a nasza pomoc nie ogranicza się wyłącznie do sprowadzenia tych ludzi. W zasadzie w tym miejscu ona się dopiero zaczyna, co chyba dla wszystkich jest sprawą oczywistą - mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
W Urzędzie Miejskim Wrocławia działania te od 2013 roku realizuje Sekcja ds. Repatriacji, koordynowana przez dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich, Bożenę Bronowicką. Kto może uzyskać status repatrianta? Te osoby, które przed wejściem w życie ustawy zamieszkiwały na stałe na terytorium Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu albo azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej.
Do Wrocławia najwięcej repatriantów trafia z Kazachstanu i Rosji. Co im zapewnia miasto?
- To jest pomoc kompleksowa, pozwalająca stanąć na nogi i nabrać pewności siebie w nowym miejscu po dalekiej przeprowadzce – podkreśla Bożena Bronowicka. – Zapewniamy transport w granicach miasta w związku z przyjazdem do Wrocławia, a także tymczasowe zakwaterowanie do czasu udostępnienia lokalu z mieszkaniowego zasobu Gminy. Ten przydzielamy na czas nieokreślony. Gwarantujemy miejsce w przedszkolu lub żłobku dzieciom repatrianta, a także pokrywamy dodatkowe koszty podstawowego wyposażenia mieszkania w kwocie 5 tysięcy złotych dla jednej lub dwóch osób albo 10 tysięcy złotych dla trzech lub większej liczby osób.
Co ważne, pomoc finansowa na bieżące utrzymanie udzielana jest przez dwa lata od czasu przybycia do Wrocławia. Przez pierwszy rok w kwocie:
- 2 tys. zł miesięcznie dla osoby samotnej,
- 3 tys. zł miesięcznie dla dwóch osób,
- 4 tys. zł miesięcznie dla trzech osób,
- 5 tys. zł miesięcznie dla czterech lub większej liczby osób.
Przez kolejny rok w kwocie:
- tysiąca zł miesięcznie dla osoby samotnej,
- 1,5 tys. zł miesięcznie dla dwóch osób,
- 2 tys. zł miesięcznie dla trzech osób,
- 2,5 tys. zł miesięcznie dla czterech lub większej liczby osób.
Wspieranie repatrianta po przyjeździe do Wrocławia również odbywa się w szerokim zakresie. Nowi mieszkańcy naszego miasta mogą liczyć na:
- odbiór z dworca PKP lub lotniska i asystowanie im w drodze do miejsca tymczasowego zakwaterowania - aż do czasu załatwienia mediów,
- pomoc w tłumaczeniu dokumentów źródłowych niezbędnych do uzyskania polskich aktów stanu cywilnego, numeru PESEL, dowodu osobistego, zameldowaniu na pobyt stały, a także pomoc w uzyskaniu prawa jazdy,
- pomoc przy złożeniu wniosku do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego o otrzymanie decyzji w sprawie poświadczenia obywatelstwa polskiego,
- asystowanie przy odbiorze mieszkań przez repatriantów,
- pomoc w załatwieniu mediów tj. prądu i gazu,
- udzielanie informacji o sposobie załatwienia istotnych spraw dotyczących zatrudnienia, opieki medycznej, spraw związanych z założeniem konta bankowego, uiszczaniem comiesięcznych opłat czynszowych, opłat za media.
- pomoc przy rejestracji w PUP,
- pomoc w ZUS-ie, tj. złożenie dokumentów do naliczenia kapitału początkowego,
- pomoc w uzyskaniu uprawnień rentowych/emerytalnych,
- pomoc w uzyskaniu świadczeń finansowych dla małoletnich członków rodziny.
Ponadto, zgodnie z ustawą o repatriacji, gmina Wrocław udziela wsparcia w aktywizacji zawodowej. Repatrianci, którzy pozostają bezrobotni, są informowani o możliwości skorzystania z pomocy na aktywizację zawodową. - Przy czym repatrianci zaproszeni przez Gminę Wrocław otrzymują wspomniane wsparcie finansowe, które pozwala im zaadaptować się. Dostają czas na zapoznanie się z rynkiem pracy lub podniesieniem swoich kwalifikacji. Dzięki temu nie było przypadków dysfunkcyjnych rodzin - wyjaśnia Bożena Bronowicka.
Wrocław. Repatrianci odnajdują się w mieście
Repatrianci podejmują pracę zawodową niekoniecznie zgodną z wykształceniem, ale pozwalającą na godne życie. Natomiast ci młodsi chętnie zakładają własne firmy i bardzo dobrze funkcjonują w nowej rzeczywistości. Czego dowodzi pochodząca z Kazachstanu (Kokszetau) pani Nadieżda Devnozashvili. Dwie dekady temu we Wrocławiu studiowała i wtedy się w mieście zakochała. Udało się wrócić, już na stałe, przed czterema laty.
- Skończyłam geografię na Uniwersytecie Wrocławskim, a później była jeszcze podyplomówka. Niewiele się jednak z tego w życiu przydało, choć dzięki studiom zdobyłam wiedzę, że chcę kiedyś wrócić do Wrocławia, o żadnym innym mieście nie myślałam - przekonuje. Co dziś porabia? - Prowadzę firmę zajmującą się szkoleniami kosmetycznymi. Pandemia mocno tę branżę dotknęła, ale gdy ma się własną firmę, to pracować trzeba zawsze. I wyglądać ładnie również - uśmiecha się.
- Osoby starsze, zwłaszcza te, które mieszkały w małych miejscowościach, mają problem z zaadaptowaniem się w dużym mieście, dlatego też wychodzimy z inicjatywą, aby osoby przybyłe wcześniej nawiązywały z nimi kontakt. Bo młodzi wspierają się przez portale społecznościowe. Ponadto niektórzy seniorzy, za naszą radą, postarali się o zakup ogródków działkowych - mówi Bożena Bronowicka.
Pan Igor Tustanowski przyjechał do Wrocławia, wraz z rodziną, z rosyjskiego Murmańska. W 2019 roku. - Ponad 11 lat starałem się o to. Każdego roku odpowiedź była negatywna, ale nie dawałem za wygraną. I w końcu komisja wybrała naszą rodzinę. Przyjechaliśmy z trójką dzieci, które są już dorosłe, choć najmłodszy syn studiuje jeszcze teraz na Politechnice Wrocławskiej. Ja z kolei pracuję w niewielkiej firmie, naprawiam sprzęt medyczny. Chwalę sobie bardzo, bo atmosfera jest rodzinna. Generalnie jestem pod wrażeniem kultury tego miasta i tego choćby, jak się dba o język. Jesteśmy tu szczęśliwi - tłumaczy.
W 2018 roku, uchwałami Rady Miejskiej, zaproszono 32 rodziny. Procedura ich osiedlania dobiega końca. Na dziś przyjechało do Wrocławia 29 rodzin. Lokale mieszkalne dla wszystkich zaproszonych zostały wyremontowane i wyposażone w meble oraz sprzęt AGD.
Wrocław. Przyjazdy repatriantów opóźnione z powodu COVID-19
Z uwagi na pandemię COVID-19 przyjazdy repatriantów do Wrocławia znacznie się opóźniły (brak możliwości wydania przez konsulaty wiz krajowych w celu repatriacji, kwarantanna, kłopoty ze sprzedażą dobytku itd.)
W 2019 r. Komisja Spraw Społecznych, Osiedli i Partycypacji Rady Miejskiej Wrocławia zaprosiła sześć rodzin, w tym jedną osobę samotną. Procedura repatriacyjna jest w trakcie realizacji. Lokale mieszkalne dla tych repatriantów zostały już wyremontowane i są obecnie wyposażane w meble i sprzęt AGD. Osiedlenie repatriantów przewidywane jest w 2021 roku.
W czerwcu miasto zarekomendowało podjęcie pięciu rodzin oraz dodatkowo jedną osobę w zamian za rodzinę, która zrezygnowała w 2018 roku (jedna z 32). Projekty uchwał zapraszających repatriantów zostały przygotowane i są w trakcie procedowania. Ich podjęcie przez Radę Miejską planowane jest na 17 grudnia. Przewidywany czas przyjazdu repatriantów do Wrocławia to 2022 rok.
Dodajmy, że w celu zapewnienia lokali mieszkalnych dla repatriantów zostały zawarte stosowne porozumienia z wojewodą dolnośląskim w sprawie udzielenia gminie Wrocław dotacji celowej z budżetu państwa na zapewnienie mieszkań.