Wrocław. Małpiarnia w zoo na nowego mieszkańca. Poznajcie koczkodana górskiego
Przyszedł na świat zaledwie osiemnaście dni temu. Jest oczkiem w głowie całego stada, ale nie tylko. Z tych narodzin dumne jest też wrocławskie zoo, bo maluch jest przedstawicielem zagrożonego gatunku.
Wrocławska hodowla zachowawcza koczkodanów górskich ma pod opieką największe w Europie stado. W skład naszej małpiej gromadki wchodzą Kahuzi, Kibale, Kalinzu, Ituri, Hermiona, Hella, Mothudi, Thabo, Epulu i Heos. Oraz maluch, którego płeć jeszcze nie jest znana, zatem na wybranie imienia dla niego jest jeszcze za wcześnie.
- Bazą naszego stada są trzy osobniki - dwie samice, które przyjechały z paryskiej Menagerie du Jardin des Plantes oraz samiec z innego francuskiego ogrodu, Parc Zoologique de La Palmyre. Przybyły do Wrocławia w 2006 roku i od 2008 mamy co roku jednego lub dwa młode, które później zasilają hodowle w innych ogrodach zoologicznych. Szacuję, że 1/3 koczkodanów górskich w europejskich ogrodach zoologicznych pochodzi z naszego ogrodu - mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.
Wrocławski Ogród Zoologiczny stworzył znakomite warunki hodowlane dla tych zwierząt. W naturze grozi mu wyginięcie. Niemożliwe w praktyce jest też prowadzenie badań nad tym gatunkiem, bo w Demokratycznej Republice Konga, gdzie koczkodany górskie żyją w naturalnym środowisku, od 25 lat niemal nieprzerwanie trwają kolejne konflikty zbrojne o władzę i zasoby naturalne. Ofiarami są i ludzie, i zwierzęta - dochodzi do niszczenia siedlisk fauny, a głód sprawia, że zwierzęta są zabijane na pożywienie.
Populacja koczkodanów górskich w europejskich placówkach zoologicznych, ratujących gatunek, jest wciąż niewielka - 34 samców, 38 samic oraz 3 nieoznaczone młode osobniki. W Polsce koczkodany te żyją w dwóch ogrodach - grupa kawalerska w Zamościu oraz mieszana grupa hodowlana we Wrocławiu.
Liczebność wrocławskiej grupy rodzinnej utrzymywana jest na poziomie 8 - 10 osobników. W podobnych grupkach żyją w naturalnych warunkach. Najmłodszy członek rodzinki, urodzony 4 października, to synek lub córeczka Hermiony i Heosa.
Wrocław. Małpiarnia w zoo na nowego mieszkańca. Poznajcie koczkodana górskiego
Małpiarnia jest zamknięta z powodu pandemii, ale na szczęście małą małpkę i jej stado, niezwykle troskliwie opiekujące się każdym małym i słabszym osobnikiem, można oglądać na zewnętrznym wybiegu. - Żyją w bardzo zgranym stadzie, w którym dzięki wzajemnemu pielęgnowaniu budują głębokie więzi i zawsze trzymają się razem. Oczywiście wybuchają konflikty, ale są krótkotrwałe. Tym co mnie urzeka jest wspólna opieka nad młodym. Przez najbliższe trzy miesiące wciąż będzie miał bardzo charakterystyczny, rzucający się w oczy, kolor – pomarańczowo-rudy. Po prostu ma się rzucać w oczy i przypominać, że trzeba cały czas zwracać na niego uwagę. Gdy pojawia się niebezpieczeństwo, najbliższy dorosły osobnik chwyta takiego malucha i z nim ucieka, a pozostałe osłaniają go - mówi Maciej Matuszak, opiekun małp we wrocławskim zoo.
Pracownicy zachęcają do odwiedzin w zoo i poznania nowego mieszkańca i zwyczajów tego ciekawego gatunku. Będzie można zobaczyć jak delektują się sezonowym przysmakiem - dynią. Na ich "stołach" pojawiają się też liście wierzby, drewnojady, mączniki, papryka, pomidory, sałata. Najbardziej lubią jednak jaja kurze, to ich przysmak.