Wrocław. ”Lazarus” w Capitolu. Bilety już do kupienia

Każdy, komu w głowie pobrzmiewają elektryzujące przeboje tej gwiazdy popkultury - ”Life on Mars, ”This is Not America”, ”Absolute Beginners” - z pewnością czerpać będzie mógł satysfakcję z obecności na widowni, nie tylko z powodu pandemicznego głodu teatru. Te nuty są główną muzyczną kanwą opowieści.

To narracja o obcej cywilizacji przybywającej na Ziemię w celu pozyskania nowej przestrzeni życiowej i wody, której brakuje na ich planecie. Na przykładzie przygód kosmitów będzie można się przekonać, jak zaraźliwe są ludzkie wady, jak łatwo zakazić małostkowością egoizmem, pazernością przybyszy z innych cywilizacji.

Musical ”Lazarus” (”Łazarz”) to sequel filmu z 1976 roku ”Człowiek, który spadł na ziemię”, w którym wystąpił Bowie. Utwór skomponowany na potrzeby musicalu, pod tym samym tytułem, wydany na cyfrowym singlu i opublikowany tuż po premierze, jest symbolem informacji o śmierci artysty. Nastąpiła ona w styczniu 2016 roku, dwa dni 69 urodzinach artysty i tyle samo po premierze płyty ”Blackstar”, zawierającej utwór ”Lazarus” zapowiedziany teledyskiem, w którym Bowie przemawia poruszającymi słowami ”Spójrz na górę, jestem w niebie, mam blizny, których nie można zobaczyć”

Musical, do którego Bowie wykorzystał swoje najbardziej udane i najpopularniejsze motywy muzyczne oraz wiele nowych kompozycji, grany jest w wielu teatrach muzycznych. Można byłoby rzec, że przy pełnej widowni, tylko że teraz właśnie nie pozwalają na to nigdzie dotyczące nas wszystkich przepisy dotyczące związanej z pandemią konieczności zachowania dystansu.

Być może we Wrocławiu, na scenie Capitolu, będzie równie gorącą produkcją. Warto przekonać się o tym prędko po premierze, która zaplanowana jest na 26 września. Od poniedziałku można już udać się do elektronicznej kasy i zaopatrzyć się w bilet.