RegionalneWrocławWrocław. Koronawirus. Zmotoryzowani, mobilni, pomocni organizują zbiórkę dla szpitali

Wrocław. Koronawirus. Zmotoryzowani, mobilni, pomocni organizują zbiórkę dla szpitali

#Wyjedźżebypomóc - to akcja wrocławskich grup motoryzacyjnych. Odpalą silniki po to, by zbierać pomoc rzeczową dla wrocławskich placówek medycznych.

Wrocław. Koronawirus. Zmotoryzowani, mobilni, pomocni organizują zbiórkę dla szpitali
Źródło zdjęć: © WP.PL

08.04.2020 11:35

Kto kocha silniki i pęd, musi czasem pokonać wiele kilometrów. A gdyby tak przy okazji zrobić coś dobrego? Grupy pasjonatów motoryzacji z Wrocławia chcą połączyć przyjemne z pożytecznym - przejażdżki po mieście robić po coś, nie tylko dla egoistycznego palenia opon. Tym razem zmotoryzowani chcą wyjechać na ulice po to, by zbierać pomoc rzeczową dla szpitali.

Koronawirus. Wszyscy mogą pomagać

Uwielbiają siedzieć za kółkiem i pokonywać przestrzeń. Ale czasy takie, że lepiej myśleć o innych. - Dlatego wraz z zaprzyjaźnionymi grupami motoryzacyjnymi stajemy ramię w ramię w tej nierównej walce. Tworzymy akcję #wyjedźżebypomóc, mającą na celu przeprowadzenie zbiórki artykułów spożywczych i higienicznych dla tych, którzy teraz najbardziej tego potrzebują. Wszystko z zachowaniem niezbędnych zasad bezpieczeństwa i wprowadzonych obostrzeń tak, aby akcję przeprowadzić możliwie najmniej inwazyjnie dla każdego.

- Podkreślamy - nie jest to spott ani zgromadzenie. Celem będzie kilka placówek medycznych na terenie Wrocławia, które zmagają się z pandemią - napisali zmotoryzowani w zaproszeniu do akcji w mediach społecznościowych.
Przedstawiciele wrocławskich grup motoryzacyjnych wyznaczą wkrótce konkretne miejsca zbiórki, tymczasem zbierają informacje o potrzebach poszczególnych szpitali.

Koronawirus. Czynią dobro

To już druga akcja pasjonatów motoryzacji. Na początku kwietnia dla szpitala przy ulicy Grabiszyńskiej we Wrocławiu zbierali żywność, wodę, rękawiczki, fartuchy, płyny do dezynfekcji i inne produkty. Kierowcy tym określonych punktach miasta, najczęściej na dużych parkingach, czekali na dary. Odbierali je z zachowaniem maksymalnych środków ostrożności, wprost do bagażników aut i odwozili do placówki medycznej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)