Wrocław. Koronawirus. Wszystkie krasnale przepisowo noszą maseczki
Miniaturowe ludziki dostosowały się do wymagań czasu pandemii. Od czwartku wszystkie skrzaty założyły obowiązkowe maski. Środki ochrony, zasłaniające nos i usta, przykładnie prezentują niektóre wrocławskie pomniki.
17.04.2020 12:20
W maskę uzbroił się Aleksander hrabia Fredro, autor „Zemsty”, którego pomnik nie bez historycznych perypetii, po wojnie przeniesiony został ze Lwowa na wrocławski Rynek. To jedna z najbardziej charakterystycznych rzeźb Wrocławia, a jej lokalizacja sprawia, że jest mocno rozpoznawalna nie tylko dla mieszkańców, ale również i dla turystów.
Równie mocno wpisana w miejski krajobraz instalacja „Przejście” („Anonimowy Przechodnie”) Jerzego Kaliny, ustawiona po obu stronach Świdnickiej przed skrzyżowaniem z Piłsudskiego, przedstawiająca przechodniów zanurzających się w miejski bruk, też została nieco zmodyfikowana. Postaci składające się na instalację również zaopatrzono w maseczki - symbol pandemii.
Maseczki przywdziały także niemal wszystkie wrocławskie krasnale. Te instalacje, od 2005 roku sukcesywnie zapełniające różne punkty miasta, sprytnie kryją się w zakamarkach, zapełniają tajemnicze miejsca na Rynku, wychodzą na ścieżki spacerowe, bulwary, miejskie pasaże.
##
Koronawirus. Maski obowiązkowe
Są wydarzeniem artystycznym, którego stolicy Dolnego Śląska zazdroszczą inne miasta, przenosząc to zjawisko na swoje ulice. W zasadzie te wszechobecne instalacje stały się już zjawiskiem balansującym między wymiarem społecznym a komercyjnym. Małe rzeźby upamiętniają zarówno zdarzenia ważne dla miasta, jak i sławią biznes - placówki handlowe, centra rozrywkowe, firmy.
Czwartkowa modyfikacja figurek spotkała się z aplauzem mieszkańców. - Skoro wszyscy musimy od 16 kwietnia nosić na twarzach maseczki, to czemu wrocławskie krasnale mają nie respektować nakazu - z zadowoleniem komentują internauci.
Zobacz krasnale w maskach TUTAJ[