Wrocław. Koronawirus. Uniwersytet Medyczny rozpoczął prace nad lekiem. Chlorochina może pomóc chorym
Koronawirus we Wrocławiu. Uniwersytet Medyczny włączył się w prace nad lekiem, który ma zapobiegać lub zmniejszać ryzyko ciężkich powikłań płucnych w przebiegu zakażenia koronawirusem.
10.04.2020 10:35
Jak poinformował Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, ruszył pierwszym program badaniu leku, który daje nadzieję na zapobieganie lub zmniejszenie ciężkich powikłań płucnych w przebiegu zakażenia koronawirusem. W czwartek zakwalifikowanego pierwszego pacjenta do tegoż programu.
Koronawirus. Wrocław. Wspólna praca ekspertów
Autorami programu są eksperci z dziedziny badań klinicznych i specjalistów chorób zakaźnych z Uniwersytetu Medycznego. Badanie równoczesne prowadzone jest w kilku ośrodkach - nie tylko we Wrocławiu, ale też w Łodzi czy Poznaniu. Finansuje je Agencja Badań Medycznych.
- Z doświadczeń innych krajów wiemy, że osoby zagrożone niekorzystnym przebiegiem to osoby starsze oraz osoby z przewlekłymi chorobami płuc i serca, nadciśnieniem, cukrzycą, przewlekłą chorobą nerek. Tym wszystkim osobom poprzez udział w naszym programie terapeutycznym proponujemy rozwiązanie, które, jak liczymy, zmniejszy ryzyko powikłań zakażenia wirusem - wyjaśnia p.o. rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski.
Koronawirus. Wrocław. Chlorochina na pomoc chorym
Osoby zakwalifikowane do programu otrzymają do domu sprzęt, który będzie miał za zadanie monitorować ich najważniejsze funkcje życiowe (termometr, ciśnieniomierz, urządzenie do pomiaru saturacji), a wyniki będą na bieżąco analizowane w centrum telemedycznym Uniwersytetu Medycznego.
Dodatkowo, połowie osób wybranych w sposób losowy zaproponowane zostanie leczenie chlorochiną przez 14 dni.
- Jest to lek stosowany od kilkudziesięciu lat w zapobieganiu i leczeniu malarii oraz w leczeniu chorób reumatycznych. Mamy podstawy by sądzić, że lek ten może być skuteczny w zapobieganiu rozwojowi zapalenia płuc, powikłaniom oddechowym w tym konieczności leczenia w oddziałach intensywnej terapii u chorych zakażonych COVID-19. Jednak na chwilę obecną tego nie wiemy na pewno i dlatego istnieje pilna potrzeba, aby takie badanie przeprowadzić – dodaje prof. Piotr Ponikowski.
Zobacz także: Śląsk Wrocław stara się pomóc w walce z koronawirusem
Eksperci z Uniwersytetu Medycznego mają nadzieję, że za sprawą programu uda się potwierdzić pozytywny wpływ chlorochiny na proces leczenia chorych zmagających się z koronawirusem. Dzięki temu zostanie ona na stałe wprowadzona do praktyki leczenia.
W programie weźmie udział 400 osób. O pierwszych wnioskach będzie można mówić za kilka tygodni. Na znalezienie potwierdzonego naukowo skutecznego sposobu ograniczeniu powikłań oraz leczenia chorych zakażonych koronawirusem czeka cały medyczny świat.
- Uruchomienie tak dużego i ważnego badania w ciągu dwóch tygodni, przy uwzględnieniu obecnych braków na rynku – było wyjątkowo trudne. Musieliśmy w niespotykanym tempie procedować kwestie formalne przy współpracy z innymi ośrodkami, a także zdobyć i zakupić niezbędny sprzęt. Wszyscy uczestnicy musieli otrzymać ustandaryzowane urządzenia - termometry na przykład sprowadzaliśmy z Szanghaju. Dzięki dobrej woli i wysiłkowi wielu ludzi mamy wszystko, czego potrzebujemy na czas i mogliśmy rozpocząć badanie - podkreśla prof. Ewa Jankowska, która koordynuje prace nad projektem.