Wrocław. Filia Białego Miasteczka na Rynku. Studencki kierunków medycznych włączają się do protestu

Od kilku tygodni w Warszawie funkcjonuje tzw. Białe Miasteczko 2.0. To forma protestu personelu medycznego, który domaga się poprawy warunków pracy i płacy. Z tego powodu specjalne namioty stanęły pod kancelarią premierą.

Natomiast w sobotę (9 października) we Wrocławiu ma pojawić się filia Białego Miasteczka. Za protestem studentów kierunków medycznych odpowiada grupa Młodzi solidarnie z Protestem Medyków". Należą do nich żacy z wydziałów lekarskich, lekarko-dentystycznych, ratownictwa medycznego, pielęgniarstwa, położnictwa, fizjoterapii, dietetyki i farmacji.

Organizatorzy wrocławskiego protestu zapowiadają obecność na Rynku również młodych medyków, którzy już rozpoczęli pracę w zawodzie. Początek manifestacji przewidziano na godz. 15.00. Z przyszłymi pracownikami służby zdrowia będzie się można spotkać i porozmawiać pod Pręgierzem aż do godz. 18.00.

Migranci pobici przez chorwacką policję. Pałkami przeganiano ludzi z granicy Unii Europejskiej

"Chcemy pokazać, że pomimo różnych kierunków, razem będziemy tworzyć (lub już tworzymy) jeden wspólny system Ochrony Zdrowia. Pragniemy jasno powiedzieć, że wszyscy jesteśmy nie tylko osobami medycznymi, lecz również potencjalnymi pacjentami, a od spełnienia postulatów protestu zależy przyszłość i zdrowie nasze oraz naszych bliskich. Widząc obecną sytuację, systemowe problemy oraz brak reakcji obecnej strony rządowej na protesty w obrębie Białego Miasteczka, ruszyliśmy do działania" - zapowiadają organizatorzy filii Białego Miasteczka we Wrocławiu.

Podczas sobotniego protestu młodzi wrocławianie chcą wyjaśniać mieszkańcom stolicy Dolnego Śląska z jakich powodów strajkują, a także dlaczego konieczne jest podniesienie poziomu płac w polskiej służbie zdrowia.