RegionalneWrocławWrocław. Brutalne pobicie w pasażu Niepolda. Sąd nie zgodził się na areszt dla podejrzanego

Wrocław. Brutalne pobicie w pasażu Niepolda. Sąd nie zgodził się na areszt dla podejrzanego

Pod koniec lipca w Pasażu Niepolda we Wrocławiu doszło do brutalnego pobicia mężczyzny, który od tego momentu nie jest w stanie samodzielnie egzystować i potrzebuje pomocy medycznej. Policja po kilku miesiącach zatrzymała pierwszego podejrzanego w sprawie. Sąd nie zgodził się jednak z wnioskiem o tymczasowy areszt dla 26-latka.

Wrocław. Brutalne pobicie w pasażu Niepolda. Policja ma pierwszego podejrzanego
Wrocław. Brutalne pobicie w pasażu Niepolda. Policja ma pierwszego podejrzanego
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

13.10.2021 01:08

Pod koniec lipca w Pasażu Niepolda we Wrocławiu doszło do brutalnego pobicia młodego mężczyzny. Został on skatowany przez kilku napastników. W stanie ciężkim trafił do jednego z wrocławskich szpitali i mimo upływu czasu, nadal nie odzyska pełni zdrowia i nie jest w stanie samodzielnie egzystować.

Aby wyjaśnić sprawę, policja w sierpniu opublikowała wizerunki mężczyzn podejrzanych o pobicie. Dzięki temu do funkcjonariuszy z komisariatu Wrocław-Stare Miasto przy ul. Trzemeskiej zaczęły się zgłaszać osoby, które twierdziły, że rozpoznają mężczyzn z nagrań i zdjęć.

Wrocław. Brutalne pobicie w pasażu Niepolda. Sąd nie zgodził się na areszt dla podejrzanego

- Funkcjonariusze pionu kryminalnego z Komisariatu Policji Wrocław-Stare Miasto dokładnie weryfikowali każdą otrzymaną informację. Policjanci podczas pracy operacyjnej m.in. na podstawie monitoringów oraz otrzymywanych od mieszkańców sygnałów ustalili, że jedną z osób podejrzewanych o popełnienie tego przestępstwa prawdopodobnie jest 26-letni mieszkaniec województwa łódzkiego - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Poseł opozycji o prowokacji podczas manifestacji. „Pożyteczne chamstwo robione na zlecenie rządu”

Policjanci wspólnie z prokuraturą zbierali szczegóły dotyczące sprawy 26-latka. - Kiedy zatrzymanie mężczyzny było już tylko kwestią czasu, ten sam zgłosił się do wrocławskiej prokuratury, na której terenie został zatrzymany przez kryminalnych, a następnie doprowadzony do komisariatu - dodaje sierż. szt. Marcjan.

Podejrzany usłyszał zarzuty spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Sąd w takim przypadku mógł zastosować środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, ale tego nie zrobił. Stwierdził, że 26-latek jest jedynie podejrzany o udział w bójce lub pobiciu. Za adekwatne w tej sytuacji uznał zastosowanie poręczenia majątkowego, dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.

- Funkcjonariusze jednak cały czas pracują nad sprawą, a mężczyźnie zgodnie z obowiązującymi przepisami za popełnienie przestępstwa może grozić kara wieloletniego pozbawienia wolności - podkreśla sierż. szt. Marcjan.

O przyszłości mężczyzny zadecyduje sąd. Ten będzie musiał m.in. uwzględnić skalę obrażeń dotkliwie pobitego wrocławianina. Poszkodowany nie jest w stanie samodzielnie się poruszać, ma bardzo duże problemy zdrowotne, a także cały czas wymaga też specjalistycznej pomocy medycznej.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)