Wrocław. Awantura zakończyła się próbą zabójstwa. 23‑latek zadał kilka ciosów
Zaczęło się od zwykłej rozmowy, która przerodziła się w awanturę. Aż w pewnym momencie 23-latek sięgnął po ostre narzędzie i próbował zabić drugiego z mężczyzn. To wszystko wydarzyło się na Przedmieściu Oławskim we Wrocławiu.
15.04.2021 12:59
Jak informuje wrocławska policja, do próby zabójstwa doszło na Przedmieściu Oławskim. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że rozmowa dwóch mężczyzn przerodziła się w awanturę słowną. Następnie doszło do agresji fizycznej ze strony 23-latak.
- W pewnym momencie jeden z mężczyzn zaatakował drugiego trzymanym w ręce ostrym przedmiotem, zadając mu kilka ciosów, a następnie oddalił się w jedną z bocznych uliczek - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Wrocław. Awantura zakończyła się próbą zabójstwa. 23-latek zadał kilka ciosów
Bardzo szybko na miejscu zdarzenia pojawili się wrocławscy policjanci, którym udało się ustalić rysopis sprawcy. Następnie wezwali wsparcie i rozpoczęli sprawdzanie okolicznego terenu. - Swoje czynności prowadzili także ratownicy medyczni, którzy przetransportowali poszkodowanego mężczyznę do szpitala - dodaje sierż. szt. Marcjan.
Mundurowi znaleźli poszukiwanego mężczyznę po kilkunastu minutach. Znajdował się w jednym z pustostanów w okolicy Przedmieścia Oławskiego.
- Mieszkaniec Wrocławia zachowywał się bardzo agresywnie, wobec czego policjanci zmuszeni byli użyć wobec niego środków przymusu bezpośredniego, w tym kajdanek, które po chwili znalazły się na rękach zatrzymanego mężczyzny - przekazuje sierż. szt. Marcjan.
23-latek nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Doprowadzono go do komisariatu policji Wrocław-Rakowiec, gdzie poddano go badaniu alkomatem. Okazało się, że w organizmie mężczyzny znajdowały się niemal 2 promile alkoholu.
Sąd zadecydował już o zastosowaniu względem młodego wrocławianina tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, uszkodzenia ciała i narażenia drugiej osoby na niebezpieczeństwo. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.