Wrocław. Akademiki tylko dla zaszczepionych? Uczelnie odniosły się do pomysłu
Po tym jak rektor Uniwersytetu Śląskiego zapowiedział, że w akademikach będą mogły zamieszkać jedynie osoby zaszczepione przeciwko COVID-19, w internecie rozpoczęła się wrzawa. Czy podobne rozwiązanie zastosują władze wrocławskich uczelni?
03.08.2021 11:19
Rok akademicki 2021/2022 będzie kolejnym, który odbywać się będzie w dobie pandemii koronawirusa. Dla uczelni ostatnie miesiące były niezwykle trudne - chociażby ze względu na konieczność prowadzenia zajęć w trybie zdalnym. Dlatego, aby ograniczyć ryzyko związane z COVID-19, Uniwersytet Śląski chce wprowadzić dodatkowe środki ostrożności.
Pod koniec lipca rektor uczelni prof. Ryszard Koziołek poinformował żaków, że przed zameldowaniem się w akademikach będą musieli przedstawić zaświadczenie o odbyciu szczepienia przeciwko COVID-19. Ten pomysł jednak nie wszystkim przypadł do gustu. Tym bardziej że spora część społeczeństwa mówi "nie" szczepionkom.
Wrocław. Akademiki tylko dla zaszczepionych? Uczelnie odniosły się do pomysłu
Do słów rektora Uniwersytetu Śląskiego odniósł się rzecznik uczelni, który zwrócił uwagę na to, że obecnie nie ma podstawy prawnej dotyczącej szczepień studentów w akademikach. W dobie COVID-19 przepisy jednak szybko się zmieniają i niewykluczone, że takie obostrzenia się pojawią. Wtedy śląska uczelnia zamierza skorzystać z nowej możliwości, stąd ostatnie słowa prof. Koziołka.
Podpalenie punktu szczepień w Zamościu. Jak zapobiec eskalacji problemu?
Jak wygląda sytuacja we Wrocławiu? - Nie będziemy stosować obostrzeń niezgodnych z polskim prawem - mówi "Gazecie Wyborczej" Katarzyna Uczkiewicz, rzecznika Uniwersytetu Wrocławskiego.
Na razie prof. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, w liście do studentów pierwszego roku przypomniał im o ryzyku wynikającym z COVID-19 i zachęcał ich do szczepień. Wcześniej uczelnia uruchomiła w swojej bibliotece punkt szczepień, w którym wakcynę mogli przyjąć zainteresowani żacy.
Wrocław. Mniej miejsc w akademikach
Obowiązkowych szczepień od lokatorów akademików nie wymagają w tej chwili AWF czy Politechnika Wrocławska. Tam będą obowiązywać dotychczasowe zasady. To jednak oznacza złe wiadomości dla studentów - ograniczono liczbę osób mogących przebywać w danych pokojach. To z kolei przekład się na wzrost opłat za akademiki.
- Przed pandemią mieliśmy 500 miejsc, w tej chwili jest ich około 300. Zredukowaliśmy liczbę miejsc w pokojach trzyosobowych do dwóch, a w pokojach dwuosobowych do jednego - wyjaśnia "Wyborczej" Ireneusz Cichy z AWF Wrocław.
Restrykcji dla niezaszczepionych nie planują wprowadzać też Uniwersytet Medyczny i Uniwersytet Przyrodniczy. Ostateczny kształt zakwaterowania studentów poznamy jednak pod koniec sierpnia - wraz z nadejściem ewentualnej, czwartej fali koronawirusa.
źródło: Gazeta Wyborcza