Wrocław. 182 km/h po pijaku. Policjanci zatrzymali niebezpiecznego kierowcę
Wrocławska policja zatrzymała kierowcę, który na drodze S8 rozpędził się do 182 km/h. Nie dość, że mężczyzna znacząco przekroczył dozwoloną prędkość, to znajdował się jeszcze pod wpływem alkoholu. 25-latek stracił już prawo jazdy.
29.06.2020 | aktual.: 29.06.2020 18:15
Policjanci z Wrocławia, niemal jak co dzień, patrolowali drogę S8 poza granicami miasta. W pewnym momencie w oczy rzucił im się rozpędzony Opel na lubartowskich numerach rejestracyjnych. Mężczyzna poruszał się drogą S8 w kierunku Łoziny z prędkością znacznie przewyższającą dozwoloną przez przepisy.
Wrocław. 182 km/h po pijaku. Policjanci zatrzymali niebezpiecznego kierowcę
Wrocławscy policjanci ruszyli w pogoń za piratem drogowym, a wideorejestrator zamontowany w ich radiowozie wskazał, że mężczyzna z województwa lubelskiego poruszał się z prędkością 182 km/h.
Nie tylko nadmierna prędkość okazała się problemem 25-latka. Jazda za białym Oplem pokazała, że jego kierowca ma spore problemy z prostą jazdą.
- Policjanci podczas rozmowy wyczuli od niego woń alkoholu. Sprawdzenie stanu trzeźwości potwierdziło tylko przypuszczenia mundurowych. Mężczyzna miał ponad pół promila alkoholu - informuje st. sierż. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.
Mundurowi odwieźli mężczyznę na pobliski komisariat w Długołęce, zaś jego pojazd został odholowany przez pomoc drogą na policyjny parking. 25-latek z Lubartowa stracił już prawo jazdy. Dodatkowo przed sądem odpowie za przekroczenie prędkości oraz jazdę w stanie nietrzeźwości.
Policja zwraca uwagę na to, że wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu jest niezwykle lekkomyślne. Zwłaszcza że w ostatnich dniach pogoda w stolicy Dolnego Śląska nie rozpieszcza. Obficie padający deszcz sprawia, że warunki do jazdy są bardzo trudne i niezwykle łatwo o wypadek.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.