Wałbrzych. Wojna o szczepienia. Antyszczepionkowa majówka w mieście
To był niespokojny weekend na ulicach Wałbrzycha. Kilkaset osób głośno protestowało przeciwko podjętej przez miejskich radnych uchwale dotyczącej obowiązkowych szczepień mieszkańców miasta oraz osób pracujących na jego terenie.
04.05.2021 11:08
Kontrowersyjne głosowanie rady miasta odbyło się w miniony czwartek. Spowodowało ono ogromne poruszenie wśród lokalnej społeczności. Prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej od dnia przegłosowania uchwały nie ma łatwego życia. Polityk był zmuszony nawet ukryć swój profil na Facebooku, by zahamować falę hejtu.
Wałbrzych. Wojna o szczepienia. Antyszczepionkowa majówka w mieście
Sporo dzieje się także w realnym życiu. W weekend majowy na ulice miasta wyszli antyszczepionkowy, którzy głośno protestowali przeciwko obowiązkowym szczepieniom mieszkańców Wałbrzycha.
Niektóre hasła wykrzykiwane przez manifestujących śmiało nazwać można wulgarnymi. Tłum przeszedł ulicami Podzamcza. Namawiano mieszkańców osiedla by wyszli z domów i przyłączyli się do marszu. Później protestujący udali się przed dom prezydenta Wałbrzycha.
Dr Grzesiowski wyjaśnia, dlaczego należy szczepić dzieci przeciwko COVID-19
Antyszczepionkowcy nie tylko nie chcą obowiązkowych szczepień, ale także sprzeciwiają się reżimowi sanitarnemu. "Zdejmijcie kagańce" - krzyczeli głośno podczas swojego marszu.
Czy ich sprzeciw przyniesie skutek? Na razie decyzja rady miasta zostanie dokładnie przeanalizowana przez wojewodę dolnośląskiego Jarosława Obremskiego, który ma ocenić czy taki akt prawny jest zgodny z Konstytucją.
Analiza formalno-prawda wyjaśni, czy uchwały jest w ogóle legalna. - Tego rodzaju akty prawne, choć oczywiście intencje są szlachetne, bo wszyscy powinniśmy się zaszczepić, w moim przekonaniu należą jednak do kompetencji władz państwowych, rządowych. Dlatego chciałbym, aby wojewoda przeanalizował zasadność tej uchwały - powiedział Radiu Wrocław wicewojewoda województwa dolnośląskiego, Grzegorz Macko.