RegionalneWrocławWałbrzych. Stara piekarnia straszy mieszkańców. Zamiast rozbiórki, nadzór budowlany zaleca remont

Wałbrzych. Stara piekarnia straszy mieszkańców. Zamiast rozbiórki, nadzór budowlany zaleca remont

Mieszkańcy wałbrzyskiej dzielnicy Nowe Miasto mają spory problem. Pomiędzy użytkowanymi blokami mieszkalnymi stoi grożący zawaleniem budynek starej piekarni. Tymczasem nadzór budowlany zamiast rozbiórki nakazał właścicielowi nieruchomości wykonanie remontu.

Wałbrzych. Stara piekarnia straszy mieszkańców. Zamiast rozbiórki, nadzór budowlany zaleca remont
Wałbrzych. Stara piekarnia straszy mieszkańców. Zamiast rozbiórki, nadzór budowlany zaleca remont
Źródło zdjęć: © Google Maps
Katarzyna Łapczyńska

W dzielnicy Nowe Miasto, w sąsiedztwie Placu Konstytucji w Wałbrzychu znajduje się podwórko. Nie było był w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że stoi na nim stary, rozpadający się budynek starej piekarni. Okoliczni mieszkańcy boją się o życie i zdrowie. Ich zdaniem nieruchomość może się zawalić każdego dnia. Aktualnie odpada z niej tynk, a dach powoli się zapada. 

Wałbrzych. Stara piekarnia straszy mieszkańców. Zamiast rozbiórki, nadzór budowlany zaleca remont

Budynek powoduje, że teren ciężko jest upiększyć i dostosować do potrzeb lokalnej społeczności. - Chcielibyśmy zagospodarować nasze podwórko i zrobić przyjemne miejsce do spędzania wolnego czasu, ale na przeszkodzie stoi ten obiekt, który jest ruiną - mówi Mariusz, mieszkaniec dzielnicy Nowe Miasto, w wypowiedzi dla portalu walbrzych24.com.

Przez lata starą piekarnią nie interesował się nikt. Kilka miesięcy temu doszło tam jednak do pożaru. Na jednej ze ścian znajduje się tablica ostrzegawcza informująca, że obiekt jest w likwidacji. W rzeczywistości jednak nic się wokół niego nie dzieje.

Akademiki dla zaszczepionych. Stanowcza decyzja rektora Uniwersytetu Śląskiego

Zaniepokojeni mieszkańcy zgłosili sprawę do nadzoru budowlanego, domagając się rozbiórki obiektu. - Urząd stoi na stanowisku, że budynek można zrewitalizować. Nie wiem jak to możliwe. Praktycznie nie ma już dachu, stropy się walą, ściana nośna jest w stanie krytycznym. My uważamy, że budynek powinien zniknąć, aby można było zrobić podwórko, gdzie nasze dzieci będą mogły się bezpiecznie bawić - twierdzi Mariusz.

Z oględzin inspektorów z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego Dla Miasta Wałbrzycha wynika, że budynek można doprowadzić do stanu niezagrażającemu bezpieczeństwu.

Na doprowadzenie obiektu do stanu zgodnego z prawem właściciel ma czas do 30 maja przyszłego roku w części parterowej oraz do 31 grudnia przyszłego roku w części trzykondygnacyjnej.

źródło: walbrzych24.com

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)