Wałbrzych. Okradali własną firmę. Usłyszeli zarzuty
Dwóch mieszkańców powiatu wałbrzyskiego zostało zatrzymanych przez policję, po tym jak okradali własną firmę. Pracownicy skusili się na kilka akumulatorów. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.
Jak informuje dolnośląska policja, do kradzieży akumulatorów doszło w jednej z firm działających przy ul. Gagarina w Wałbrzychu. Gdy właściciel przedsiębiorstwa zorientował się, że od dłuższego czasu jest okradany, postanowił zgłosić sprawę funkcjonariuszom z pobliskiego komisariatu.
Wałbrzych. Okradali własną firmę. Usłyszeli zarzuty
- Funkcjonariusze rozpoczęli działania operacyjne w celu zatrzymania osób odpowiedzialnych za dokonanie kradzieży. W toku tych czynności ustalili, że dwóch sprawców, działając wspólnie, w ciągu ostatnich tygodni miało wykraść z siedziby firmy sześć akumulatorów o wartości blisko 4 tysięcy złotych - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Kradzież sześciu akumulatorów może mieć poważne konsekwencje dla obu pracowników. Pierwszy z nich wpadł już po dwóch godzinach od momentu, w którym funkcjonariusze ustalili, że to on odpowiada za nielegalne czyny na terenie firmy. 26-latek w momencie zatrzymania przebywał u najbliższej rodziny.
Poseł PiS pracuje na oddziale covidowym. Marcin Porzucek odpowiedział na apel szpitala
Tego samego dnia, kilka godzin później, mundurowi zatrzymali drugiego ze sprawców. 35-letni mężczyzna został zatrzymany na terenie Boguszowa-Gorc.
- Podczas czynności procesowych obaj podejrzani złożyli wyjaśnienia. Młodszy ze sprawców dodatkowo odpowie za kradzież 150 litrów paliwa, gdzie starty oszacowane zostały na kwotę 660 złotych - dodaje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka.
Za popełnione przestępstwa obu mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. O ich losie zadecyduje sąd.
