Wałbrzych. Braki kadrowe w szpitalu im. Sokołowskiego. Prezydent nie kieruje już SOR‑em

W wałbrzyskim szpitalu specjalistycznym brakuje rąk do pracy. Jak informuje portal walbrzych24.com, w ostatnim czasie z pracy zrezygnowało sześciu ważnych pracowników. Lekarze są przemęczeni, ponieważ muszą zastępować brakujący personel medyczny.

Kolejna zmiana dotyczy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, którym nie kieruje już prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej. - Przekazałem informację Pani komisarz w szpitalu, że rezygnuję z kierowania oddziałem ratunkowym. Nie jestem w stanie już spełniać tego zadania, które często polega na układaniu grafiku dyżurów - powiedział prezydent Wałbrzycha, którego cytuje walbrzych24.com.

- Od wielu miesięcy kosztem zdrowia i wolnego czasu dyżurowałem wszędzie tam, gdzie były takie potrzeby, nieobsadzone grafiki. Nie jestem w stanie tak długo pracować i po prostu złożyłem tę rezygnację z odpowiednim wyprzedzeniem - dodał Roman Szełemej.

Przemoc w ośrodku w Renicach. "Niedowierzanie przekształciło się w złość"

Według ustaleń dziennikarzy, wpływ na organizację pracy w szpitalu miało również zwolnienie byłej dyrektor, Marioli Dudziak. Część osób nie planuje odejścia z pracy, jednak nie zamierza dyżurować tak samo intensywnie, jak jeszcze jakiś czas temu.

W związku z trudną sytuacją szpital potrzebuje nowych rąk do pracy. Na stronie placówki pojawiły się ogłoszenia. Trwa nabór na opiekunów medycznych, salowe, pielęgniarki, anestezjologa, chirurga, internistę, pediatrę czy lekarza kierującego SOR. 

O brakach kadrowych w wałbrzyskiej placówce informował już wcześniej Urząd Marszałkowski. "Według stanu na dzień 24.08.2021 w szpitalu zatrudnionych jest 253 lekarzy. Wśród lekarzy wolnych jest obecnie 69 wakatów, natomiast wśród pielęgniarek - 92, 2 wolne wakaty są wśród ratowników medycznych, 13 wakatów wśród opiekunów medycznych, 1 wakat cytomorfologa oraz 2 wakaty laborantów" - poinformowano niedawno.

źródło: walbrzych24.com