Wałbrzych. Artur Siennicki złożył rezygnację z funkcji prezesa WSSE. "Nie będzie mi przysługiwała odprawa"

Artur Siennicki rezygnuje z funkcji prezesa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Do jego odejścia ze spółki dojdzie jednak dopiero 20 września. Siennicki dał bowiem czas WSSE na uzupełnienie składu zarządu. W wysłanym do mediów oświadczeniu podkreśla też, że nie przysługuje mu odprawa.

Artur SiennickiWałbrzych. Artur Siennicki złożył rezygnację z funkcji prezesa WSSE. Jednak nie od razu
Źródło zdjęć: © WSSE

Nad Arturem Siennickim czarne chmury zbierały się od pewnego czasu. Wszystko za sprawą listu pracowników WSSE, skierowanym do mediów i parlamentarzystów, w którym personel spółki zarzucił mu złe zarządzanie, brak kompetencji i mobbing.

- Sposób zarządzania spółką realizowany przez prezesa Siennickiego od sierpnia ubiegłego roku doprowadził do całkowitej dekompozycji organizacyjnej, skłócenia załogi, doprowadzenia części załogi do granicy wytrzymałości emocjonalnej, w niektórych przypadkach wymagającej specjalistycznego wsparcia medycznego - informowali pracownicy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Wałbrzych. Artur Siennicki złożył rezygnację z funkcji prezesa WSSE. "Nie będzie mi przysługiwała odprawa"

Po serii publikacji "Wyborczej' spółka odmówiła parlamentarzystom kontroli w WSSE. Domagali się tego Tomasz Siemoniak, Katarzyna Izabela Mrzygłocka oraz Agnieszka Kołacz-Leszczyńska.

Zmiany klimatyczne a owady. Sytuacja w polskich lasach jest na bieżąco monitorowana

Krytyka doprowadziła do rezygnacji Siennickiego. W oświadczeniu przekazał on, że pożegna się z funkcją prezesa po 20 września. W ten sposób postanowił on dać czas spółce na skompletowaniu składu zarządu.

"Z uwagi na fakt, że obecny skład Zarządu jest niekompletny i moja natychmiastowa rezygnacja spowodowałaby pozostawienie w składzie Zarządu tylko jednego członka, co z pewnością wpłynęłoby negatywnie na ciągłość funkcjonowania przedsiębiorstwa, podjąłem decyzję o złożeniu rezygnacji z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu Spółki ze skutkiem na dzień 20 września 2021 roku" - przekazał w oświadczeniu Artur Siennicki.

Odchodzący prezes odniósł się też do serii artykułów, w których był atakowany, m.in. przez "Gazetę Wyborczą". "Obecnie zostały naruszone moje dobra osobiste i nie mogę pozwolić, aby zdarzenie to było wykorzystywane przez środowiska polityczne i medialne do ich partykularnych celów, a ataki na mnie i manipulacje stały się nieczystą, bezkompromisową walką" - napisał.

"Działania wymierzone w moją osobę dotykają nie tylko mnie osobiście. Informacje te wpływają na wizerunek Spółki, komfort pracy załogi, a także uderzają w najbliższe mi osoby. Zamieszanie medialne jest niewątpliwie próbą przykrycia najlepszych od 7 lat wyników, które osiągnęła w tym roku Spółka, a także próbą zahamowania zmian organizacyjnych, które rozpoczął wprowadzać Zarząd" - dodał odchodzący prezes.

Wcześniej "Wyborcza" podawała również, że w przypadku odwołania Siennickiego, będzie on mógł liczyć na niemal 500 tys. zł odprawy. Odchodzący prezes temu zaprzeczał, a w oświadczeniu podkreślił, że rezygnacja prowadzi do tego, że nie otrzyma odprawy.

"Liczę na to, że mój następca będzie z pełnym zaangażowaniem i aktywnością pracował na rzecz rozwoju Spółki i całego regionu. Praca na rzecz WSSE 'INVEST-PARK' sp. z o.o. i regionu była dla mnie pewnego rodzaju nobilitacją. Cieszą mnie szczególnie wyniki, które osiąga Spółka, ponieważ są odzwierciedleniem skutecznej realizacji strategicznych i operacyjnych celów firmy" - podsumował.

Wybrane dla Ciebie
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował