Szczytna. Pies wpadł do kanału z wodą. Brawurowa akcja policjanta
Dzielnicowy ze Szczytnej wykazał się nie lada odwagą i uratował psa, który wpadł do kanału wypełnionego wodą. Funkcjonariusz wyciągnął Maksa na powierzchnię, a czworonóg wrócił do właściciela.
Jak informuje dolnośląska policja, dyżurny komisariatu w Polanicy-Zdroju otrzymał zgłoszenie o tym, że starszemu mieszkańcowi uciekł pies i słyszy jego głośny skowyt w okolicach miejscowych pustostanów. Właściciel czworonoga nie potrafił jednak sam znaleźć swojego pupila i poprosił o pomoc mundurowych.
- Na miejsce pojechał dzielnicowy ze Szczytnej wraz z policjantką z Polanicy-Zdroju. Funkcjonariusze sprawdzili wskazane miejsce, ale nie znaleźli tam żadnego psa - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Szczytna. Pies wpadł do kanału z wodą. Brawurowa akcja policjanta
Dzielnicowy ze Szczytnej nie poprzestał na swoich działaniach i postanowił sprawdzić dalsze rejony pustostanów. Aż w końcu z oddali usłyszał skowyt zwierzęcia i pobiegł w stronę, z której dochodził dźwięk.
- Policjant zauważył, że w kanale w wodzie znajduje się duży i masywny pies. Czworonóg nie potrafił sam wydostać się na zewnątrz - dodaje asp. szt. Kaleta.
Funkcjonariusz ze Szczytnej, przy wsparciu swojej koleżanki, podjął działania ratunkowe. Przy pomocy drabiny i desek wyciągnął z wody przerażonego psa na powierzchnię. Jako że temperatura wody była bardzo niska, to zwierzęciu groziło wyziębienie.
Na szczęście cała historia zakończyła się szczęśliwie. Pies był zmarznięty, ale wskutek wpadnięcia do kanału nie doznał żadnych obrażeń. Tym samym Maks wrócił do swojego właściciela.