Świebodzice. Wrzuciła psa do kontenera na śmieci. Pracownik zatrzymał palec nad guzikiem zgniatarki

Dla pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej w Świebodzicach znalezisko było przerażające. Zwierzę przejechało z ulicy Świdnickiej aż na teren placówki. Tam, tuż przed uruchomieniem zgniatarki do śmieci, zauważył je jeden z obsługujących maszynę mężczyzn.

- Byliśmy w szoku. Dzisiaj rano zostały zwiezione kontenery z odpadami, które przesypywane są do samochodu ze zgniatarką. W ostatniej chwili nasz pracownik wypatrzył wśród śmieci żywego psa - przekazała portalowi swidnica24.pl Irena Struczuk z ZGK.

Pies został przekazany Katarzynie Woźniak, dyrektor MDK w Świebodzicach, która jest także trenerką psów Związku Kynologicznego. Dzięki jej działaniom w social mediach szybko udało się ustalić byłą właścicielkę szczeniaka.

Strajk Kobiet. Ryszard Kalisz o porównaniach Marszu Niepodległości z protestami po orzeczeniu TK

- Odzew był błyskawiczny. Szybko dostałam zdjęcia i informację, do kogo należy szczeniak. To kobieta, mieszkanka Świebodzic. Sprawa zostanie zgłoszona na policję - przekazała Woźniak.

Młoda suczka błyskawicznie znalazła nowy dom. Z ustaleń weterynarza wynika, że ma nie więcej niż 3 miesiące. Była właścicielka psa odpowie za swoje zachowanie.

Według nowych przepisów porzucenie zwierzaka to przestępstwo, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli czyn jest wykonany ze szczególnym okrucieństwem, kara wzrasta do 5 lat więzienia.

źródło: swidnica24.pl