Świdnica. Sołtyska ciągnęła psa za autem. Mimo zarzutów, nie zrezygnowała z funkcji sołtysa
Mimo apelu wójta gminy Marcinowice, Teresa M. nie zrezygnowała z funkcji sołtyski wsi Wirki. Kobieta usłyszała zarzuty znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. 59-latka przyznała się do ciągnięcia zwierzęcia na haku samochodu osobowego.
28.04.2021 16:48
To była bardzo głośna sprawa. Teresa M., sołtyska gminy Marcinowice usłyszała zarzuty znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Świdnicy kobieta przyznała się do przywiązania zwierzęcia do haka holowniczego samochodu. Przekonuje jednak, że nie zamierzała zrobić mu krzywdy.
Świdnica. Sołtyska ciągnęła psa za autem. Mimo zarzutów, nie zrezygnowała z funkcji sołtysa
Biegły stwierdził, że pies ma nie tylko nowe, ale także stare obrażenia, a ponadto wygląda na bardzo zaniedbanego. Poprzednie rany również powstały w wyniku tarcia, bardzo możliwym jest więc, że omawiany incydent nie był jedynym. Prokuratura ustala czy pies był już wcześniej ciągnięty za samochodem. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia, została objęta dozorem policyjnym.
Mimo prokuratorskich zarzutów i apelu wójta gminy Marcinowice, Teresa M. nie zdecydowała się na rezygnację z funkcji sołtysa.
Prof. Matyja mówi, kto wymaga rehabilitacji i leczenia powikłań po COVID-19
- Do dnia dzisiejszego nie wpłynęła do urzędu taka rezygnacja. Czekamy na czas, kiedy zostaną zniesione obostrzenia i będziemy mogli zorganizować zebranie wiejskie, którego myślą przewodnią będzie odwołanie z funkcji sołtysa, pani sołtys - mówił w Radiu Wrocław wójt Marcinowic, Stanisław Leń.
Według wójta, mieszkańcy chcą usunięcia Teresy M. z funkcji publicznej. Ranne zwierzę wciąż przechodzi proces leczenia. Trwa zbiórka pieniędzy na rekonwalescencję psa. Prowadzi ją Fundacja Mam Pomysł, która jest operatorem Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy. Do tej pory udało się uzbierać już ponad 17 tys. zł.
źródło: Radio Wrocław