RegionalneWrocławŚwidnica. Podwójne morderstwo i samobójstwo? Śledczy ustalają przebieg zdarzeń

Świdnica. Podwójne morderstwo i samobójstwo? Śledczy ustalają przebieg zdarzeń

Dwa lata temu na Dolnym Śląsku doszło do przerażającego odkrycia. W jednym z domów w Lutomi Górnej znaleziono ciała trzech osób. Według dotychczasowych ustaleń, 21-letni wówczas Maciej B. miał zabić swoją matkę oraz partnerkę, a następnie popełnić samobójstwo. Śledczy wciąż pracują nad sprawą.

Świdnica. Podwójne morderstwo i samobójstwo? Śledczy ustalają przebieg zdarzeń
Świdnica. Podwójne morderstwo i samobójstwo? Śledczy ustalają przebieg zdarzeń
Źródło zdjęć: © Google Maps
Katarzyna Łapczyńska

29.01.2021 11:43

Ta zbrodnia wstrząsnęła całą okolicą. Ciała trzech osób zostały znalezione 19 stycznia 2019 roku. Zwłoki dwóch kobiet wyglądały koszmarnie. Widać było, że sprawca morderstw działał w amoku. 

- Kobiety miały liczne rany kłute zadane w okolicy brzucha, twarzy i szyi. Widoczne były obrażenia na dłoniach, świadczące o próbie samoobrony. Sprawca musiał działać jak oszalały - mówił wtedy portalowi swidnica24.pl Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.

Świdnica. Podwójne morderstwo i samobójstwo? Śledczy ustalają przebieg zdarzeń

Oprócz ciał dwóch kobiet znaleziono także 21-letniego Macieja B., który się powiesił. Od tamtych wydarzeń minęły ponad dwa lata. Czy w sprawie udało się ustalić coś nowego?

- Nie ma śladów, by ktoś przyczynił się do jego śmierci - mówił Marek Rusin w rozmowie z swidnica24.pl. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie Maciej B. zabił swoją matkę oraz partnerkę.

Według nieoficjalnych informacji domniemany sprawca wrócił do Lutomi Górnej 15 stycznia. Wcześniej mieszkał na terenie Legnicy. Dzień później dołączyła do niego 41-letnia partnerka. Związek Macieja B. z dużo starszą kobietą miał się nie podobać jego 56-letniej matce.

To właśnie był powód rodzinnego sporu, który najpewniej doprowadził do zbrodni. W domu wielokrotnie interweniowała policja. - Od pewnego czasu obawialiśmy się, że w tym domu może dojść do tragedii - opowiadał jeden z sąsiadów.

Na przełomie marca i kwietnia świdnicką prokuratura ma otrzymać opinię z z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dra Jana Sehna w Krakowie. Pozwoli ona ostatecznie ustalić przebieg zdarzenia. 

źródło: swidnica24.pl

Zobacz także
Komentarze (0)