RegionalneWrocławStrajk kobiet. Wrocław. Policja musiała interweniować. Na szczęście nie doszło do starcia

Strajk kobiet. Wrocław. Policja musiała interweniować. Na szczęście nie doszło do starcia

W niedzielę we Wrocławiu odbył się kolejny strajk kobiet. Protestujących nie odstraszyła gorsza pogoda. Policja zatrzymała dwie osoby, które próbowały utrudnić przemarsz manifestującym.

Strajk kobiet. Wrocław. Policja musiała interweniować. Na szczęście nie doszło do starcia
Strajk kobiet. Wrocław. Policja musiała interweniować. Na szczęście nie doszło do starcia
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Łukasz Gšgulski, £ukasz G¹gulski
Łukasz Kuczera

01.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:33

Aborcja w Polsce. Niedziela to kolejny dzień protestów we Wrocławiu przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Po tym jak w sobotę manifestujący pojawili się na Rynku, by śpiewać ludowe pieśni, tym razem serce miasta znów było ich celem.

To właśnie na rybnickim Rynku powstała specjalna błyskawica - symbol strajku kobiet. Uformowano ją z chryzantem zakupionych wcześniej u handlowców, którzy stracili wskutek zamknięcia cmentarzy tuż przed 1 listopada.

Strajk kobiet. Wrocław. Policja musiała interweniować. Na szczęście nie doszło do starcia

Wrocławianie popierający strajk kobiet znów wykazali się kreatywnością. Nie zabrakło bowiem ciekawych transparentów. "Ty zdeptałeś rządki chryzantem, teraz my zniszczymy twój rządek" - głosił jeden z banerów ułożony obok kwiatów, a niedzielny protest nieprzypadkowo nosił nazwę "Chryzantemowa Rewolucja".

"Czym prędzej się wybierajcie" - napisano na kolejnym z transparentów, co można nazwać kulturalnym określeniem zachęcającym rządzących do odejścia. Zwłaszcza po tym jak ostatnio strajk kobiet był krytykowany za zbyt wulgarne okrzyki i hasła na transparentach. Wokół kwiatów na wrocławskim Rynku nie zabrakło też zniczy.

Protestujący dotarli również na plac Solidarności - pod siedzibę PiS. Pod budynkiem po raz kolejny pojawiła się policja, a także wóz opancerzony, by w razie potrzeby reagować. Nie było jednak takiej potrzeby, bo strajk odbywał się w sposób kulturalny.

Niestety, jak podaje "Gazeta Wrocławska", niespokojnie było w innych częściach miasta. Jeszcze zanim protestujący dotarli na Rynek, na ul. Kołłątaja policja odciągnęła na bok jednego z awanturujących się mężczyzn. Do interwencji doszło też na placu Gołębim, gdzie zbiórkę miała część protestujących.

Policja interwencję względem mężczyzn tłumaczy tym, że spożywali oni alkohol w miejscu publicznym. Próbowali oni zakłócić demonstrację, co zakończyło się dla nich zatrzymaniem. Udało się na szczęście uniknąć takich zamieszek jak w ubiegłą środę, gdy grupa chuliganów zaatakowała osoby zaangażowane w strajk kobiet.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
wrocławstrajk kobietaborcja w polsce
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)