Oleśnica. Mężczyzna oskarżony o gwałt na żonie. Potraktował ją paralizatorem

Informacje dotyczące tej sprawy, które ujawnił lokalny portal mojaolesnica.pl, szokują. Jesienią ubiegłego roku w okolicach Oleśnicy miało dojść do brutalnego gwałtu. Domniemany sprawca to mężczyzna w wieku ok. 40 lat. Ofiarą miała być jego żona, która zgłosiła przestępstwo na policję. Kobieta ma status pokrzywdzonej.

Jak wynika z informacji portalu mojaolesnica.pl, podejrzany początkowo ukrywał się, lecz został zatrzymany dzięki pracy operacyjnej oleśnickiej policji. Mężczyzna trafił do aresztu śledczego.

- Jeden z zarzutów dotyczy zgwałcenia żony przy użyciu siły. Poszkodowana ma obrażenia ciała. Inne dotyczą posiadania broni gazowej bez zezwolenia oraz posiadania środków odurzających - mówiła po zatrzymaniu mężczyzny Iwona Krzyżewska-Zazula, zastępca Prokuratora Rejonowego w Oleśnicy.

Radosław Sikorski o wpisie szefa "Wiadomości": to jest po prostu głupie

Prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Miał on używać paralizatora, po czym zgwałcić kobietę. Według nieoficjalnych informacji, oprawca śledził samochód ofiary poprzez podłożone urządzenie GPS, a w jej mieszkaniu założył podsłuch.

Ze względu na dobro ofiary i drastyczne szczegóły sprawy, śledczy nie zdradzają zbyt wielu szczegółów. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. 

Warto dodać, że stosunek seksualny bez zgody jednej ze stron jest gwałtem, bez względu na to, czy mamy do czynienia z małżeństwem czy też z zupełnie obcymi sobie osobami. Każdy ma prawo do decydowania o własnych potrzebach i własnym ciele, a naruszanie nietykalności jest surowo zabronione i karane. 

W przypadku oskarżonego mężczyzny dodatkowo odpowie on za posiadanie broni bez zezwolenia, ale to postępowanie prowadzone jest oddzielnie.

źródło: mojaolesnica.pl