Oława. Akcja poszukiwawcza na Odrze. 16-latek nie wrócił na brzeg
W Oławie trwają poszukiwania 16-letniego chłopca, który w sobotni wieczór wszedł do Odry i nie wrócił na brzeg. W akcję zaangażowani są policjanci, strażacy, płetwonurek i ratownicy WOPR.
Jak informuje oławska policja, do zdarzenia doszło w sobotę (10 lipca) ok. godz. 19.00. Wtedy służby otrzymały zgłoszenie dotyczące osoby tonącej w korycie Odry. Jak się okazało, na wejście do wody zdecydował się 16-letni chłopiec, który wypoczywał w tym miejscu wraz z przyjaciółmi. W pewnym momencie porwał go jednak nurt rzeki. Początkowo koledzy próbowali ratować swojego kompana, ale żywioł był silniejszy.
- Funkcjonariusz natychmiast skierował na miejsce patrole policji i powiadomił o zdarzeniu straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe - informuje podinsp. Alicja Jędo, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oławie.
Oława. Akcja poszukiwawcza na Odrze. 16-latek nie wrócił na brzeg
Akcja poszukiwawcza została przerwana w sobotni wieczór w związku z zapadającymi ciemnościami. W niedzielę policjanci, strażacy, ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wrócili nad rzekę, by ponownie poszukiwać zaginionego 16-latka.
Uchwała PiS ws. nepotyzmu. Koalicjant komentuje: "To dotyczy każdej dużej partii"
Obecnie w akcję zaangażowanych jest 10 policjantów, 19 strażaków (z Oławy, Bystrzycy, Wrocławia, Opola i Siedlec), płetwonurek, 2 ratowników z oławskiego stowarzyszenia oraz 2 ratowników z WOPR.
- Działania służb wspierane są specjalistycznym sprzętem, w postaci łodzi, kamer do penetracji dna, dronów i sonarów. Akcją poszukiwawczą zarówno w sobotę, jak i w niedzielę kieruje Komendant Powiatowy Policji w Oławie, nadkom. Artur Dobrowolski. Działania prowadzone są z wody z ziemi i powietrza - dodaje podinsp. Alicja Jędo.