Lubawka. Kierowca próbował potrącić policjanta. Zatrzymano go po pościgu
Funkcjonariusze policji z Lubawki mają za sobą nocny pościg, w trakcie którego udało im się złapać mieszkańca Kamiennej Góry. Mężczyzna pod wpływem alkoholu i narkotyków uciekał przed funkcjonariuszami, bo posiadał zakaz prowadzenia pojazdu. W trakcie ucieczki kierowca próbował m.in. potrącić policjanta.
18.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje dolnośląska policja, funkcjonariusze z Lubawki dostrzegli na ulicach Forda Focusa, za kierownicą którego siedział dobrze im znany mieszkaniec Kamiennej Góry. Mundurowi mieli podejrzenie, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dlatego postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli.
Lubawka. Kierowca próbował potrącić policjanta. Zatrzymano go po pościgu
Mężczyzna nie zamierzał się zatrzymywać. Zignorował wydawane mu polecenia, przyspieszył i zaczął uciekać. 33-latek został złapany po brawurowym pościgu, po tym jak prowadzone przez niego auto wpadło w poślizg.
- Nawet po zatrzymaniu pojazdu kierujący wciąż nie reagując na polecenia wydawane przez policjantów. Próbował również wznowić ucieczkę i potrącić przy tym policjanta - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Działania policjantów okazały się jednak skuteczne. Wybicie szyby w osobowym Fordzie i siłowe wtargnięcie do jego wnętrza pozwoliły zatrzymać 33-latka. Następnie funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna miał tej nocy co najmniej trzy powody, by nie wsiadać za kierownicę samochodu.
- Od kilku miesięcy posiadał aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ponadto znajdował się pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających. Dodatkowo policjanci ustalili, że 33–latek figurował w policyjnych systemach jako osoba poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze - dodaje mł. asp. Pieprzycka.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Teraz 33–latkowi za jego nieodpowiedzialne zachowanie grozi surowa kara, o wysokości której zadecyduje sąd.