Legnica. Potrącona 7‑latka nie żyje. Sprawca wypadku był pod wpływem amfetaminy
Nie żyje 7-letnia dziewczynka, która na początku stycznia została potrącona na przejściu dla pieszych przy ul. Chojnowskiej w Legnicy. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia, a następnie próbował spalić swój samochód, by zatrzeć ślady. 34-latek był pod wpływem amfetaminy.
26.01.2021 17:30
Wypadek na przejściu dla pieszych przy ul. Chojnowskiej w Legnicy wstrząsnął mieszkańcami. Poszkodowana 7-latka od początku znajdowała się w stanie krytycznym, a lekarze walczyli o jej życie. Niestety, dziewczynka zmarła.
Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia, ale funkcjonariusze policji szybko ustalili samochód, który brał udział w zdarzeniu. Został on porzucony na ul. Lotniczej i podpalony w celu zatarcia śladów. Kilka godzin później zatrzymano kierowcę - to 34-letni mężczyzna, który w momencie wypadku znajdował się pod wpływem amfetaminy.
Legnica. Potrącona 7-latka nie żyje. Sprawca wypadku był pod wpływem amfetaminy
34-latek już w połowie stycznia usłyszał zarzuty - dotyczące spowodowania wypadku z ciężkim skutkiem, nieudzielenia dziecku pomocy bezpośrednio po spowodowaniu wypadku drogowego, a także popełnienia przestępstwa posiadania narkotyków.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy otrzymała już zawiadomienie o śmierci 7-latki. Będzie się to wiązać ze zmianą jednego z zarzutów. 34-latek zostanie oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Zgodnie z polskimi przepisami, spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, podobnie jak i doprowadzenie do wypadku z następstwem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i choroby realnie zagrażającej życiu, zagrożone jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna od połowy stycznia znajduje się w areszcie. Decyzją legnickiego sądu, spędzi tam co najmniej trzy miesiące.