RegionalneWrocławLegnica. Kompletnie pijany jechał TIR-em autostradą A4. 28-latek miał blisko 4 promile alkoholu

Legnica. Kompletnie pijany jechał TIR‑em autostradą A4. 28‑latek miał blisko 4 promile alkoholu

Policjanci z Legnicy zatrzymali 28-latka, który przejeżdżał autostradą A4 znajdując się w stanie upojenia alkoholowego. Badania alkomatem wykazało u młodego mężczyzny niemal 4 promile alkoholu w organizmie.

Legnica. Kompletnie pijany jechał TIR-em autostradą A4. 28-latek miał blisko 4 promile alkoholu
Legnica. Kompletnie pijany jechał TIR-em autostradą A4. 28-latek miał blisko 4 promile alkoholu
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

11.02.2021 18:21

Jak informuje dolnośląska policja, jeden z kierowców zadzwonił na numer alarmowy i zgłosił dyżurnemu, że autostradą A4 w okolicach Legnicy najprawdopodobniej porusza się pijany kierowca TIR-a. Samochód ciężarowy wraz z naczepą zajmował bowiem całą szerokość jezdni i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Legnica. Kompletnie pijany jechał TIR-em autostradą A4. 28-latek miał blisko 4 promile alkoholu

Legniccy funkcjonariusze szybko udali się w kierunku Zgorzelca, gdzie na wysokości 73. kilometra autostrady A4 w okolicach Chojnowa zauważyli wskazany pojazd ciężarów.

- Policjanci natychmiast zatrzymali do kontroli kierującego, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Od mężczyzny było czuć wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 28-latek ma blisko 4 promile alkoholu w organizmie - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Obywatel Ukrainy został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po akcji policji 28-latek stracił też prawo jazdy.

Zgodnie z polskimi przepisami, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności i zakazem prowadzenia pojazdów nawet do lat 15, a także wysoką grzywną.

- Słowa uznania kierujemy do zgłaszającego, który wykazał się obywatelską postawą i powiadomił o swoich podejrzeniach policjantów. Jego natychmiastowa i odpowiednia reakcja pozwoliła wyeliminować z drogi kierowcę, który był realnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego - dodaje asp. szt. Kaleta.

Zobacz także
Komentarze (0)