Legnica. Kebab na Rynku zamknięty. Turecki właściciel trafił do aresztu
Lokale serwisujące kebaby to bardzo popularne miejsca na gastronomicznych mapach polskich miast. Dünya Döner Kebab mieszczący się w Rynku 32 w Legnicy został zamknięty na cztery spusty. Powodem są poważne problemy z prawem Ömera A. - właściciela sieci.
04.02.2021 17:53
Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa Ömer A. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Obywatel Niemiec tureckiego pochodzenia jest podejrzany o kierowanie grupą przestępczą i pranie brudnych pieniędzy. Mężczyzna jest właścicielem zakładów w wielkopolskich Zdunach i Kobiernie zajmujących się produkcją kebabu oraz gyrosa.
Legnica. Kebab na Rynku zamknięty. Turecki właściciel trafił do aresztu
Teraz Ömer A. ma poważne problemy z prawem. W sprawę zamieszanych jest sześć osób - cudzoziemcy i Polacy. Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jedna z osób opuściła areszt po wpłaceniu 500 tysięcy zł kaucji. Wobec pozostałych zastosowano poręczenia majątkowe w wysokości po 50 tys. zł.
Sprawą zajmuje się prokuratura. Jej zdaniem grupa działała od 2012 roku. Jej członkowie mieli czerpać korzyści majątkowe z popełnianych przestępstw skarbowych dokonywanych w wyniku pozaewidencyjnego obrotu mięsem.
Chodzi o zaniżanie wielkości obrotu. Dzięki temu podejrzani obniżali podstawę opodatkowania w podatku dochodowym oraz VAT, co wiązało się z ogromnymi stratami finansowymi dla państwa polskiego.
W związku ze sprawą legnicki lokal Dünya Döner Kebab, mieszczący się w Rynku 32 w Legnicy został zamknięty. Ömer A. prowadzi w Polsce dwie duże firmy. Dünya Döner Kebab w Zdunach specjalizuje się w produkcji kebabu halal z kurczaków, indyków, cieląt i bydła eksportowanego na rynek państw islamskich. Natomiast zakład Euro Döner w Kobiernie specjalizuje się w produkcji gyrosu przeznaczonego na rynek polski i europejski.
W związku ze sprawą, w trakcie przeszukiwania mieszkań i spółek zabezpieczono gotówkę i mienie o łącznej wartości ok. 14,5 mln zł. Czyny zarzucane podejrzanym są zagrożone karą 10 lat więzienia.