Koronawirus z Chin. Polacy ewakuowani z Wuhan wylądowali we Wrocławiu
Późnym wieczorem w niedzielę grupa 30 Polaków wylądowała w wojskowej części lotniska we Wrocławiu. Turyści zostaną teraz przetransportowani do szpitala, gdzie przejdą kompleksowe badania na obecność koronawirusa.
02.02.2020 | aktual.: 02.02.2020 22:44
Samolot z 30 Polakami wracającymi z miasta Wuhan w Chinach wylądował najpierw we Francji około godziny 15. Na każdym etapie ewakuacji turystom towarzyszyli lekarze. Późnym wieczorem wojskowe samoloty wyruszyły z Marsylii na południu Francji i odleciała z 30 Polakami do Wrocławia. Lot trwał niecałe 4 godziny.
Jak informowała francuska minister zdrowia "około 20 z 250 w sumie osób ewakuowanych z Chin ma symptomy zakażenia koronawirusem".- Lekarze wojskowi prowadzą testy aby potwierdzić lub wykluczyć zakażenie. Wyniki mają być jeszcze w niedzielę - dodała Agnes Buzyn.
W tej grupie nie znaleźli się Polacy - byli to obywatele "francuscy" i "pozaeuropejscy". Jeszcze w niedzielny poranek polski minister zdrowia informował, że nie ma ani jednego przypadku koronawirusa w Polsce.
W niedzielne popołudnie premier Mateusz Morawiecki zorganizował pilną konferencję prasową w KPRM. - Trzymamy rękę na pulsie. Wszystkie ministerstwa, które są zaangażowane w tę sprawę, są w stałym kontakcie ze mną. (...) Tak, jesteśmy bezpieczni. Chcemy zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się tego koronawirusa - mówił szef rządu.
Koronawirus z Chin. Świat walczy z rozprzestrzeniającą się epidemią
Koronawirus, który po raz pierwszy pojawił się w w grudniu, bardzo szybko rozprzestrzenia się po całym globie. W niedzielę pierwszy przypadek śmiertelny został odnotowany poza Chinami - na Filipinach.
Tymczasem włoskie ministerstwo zdrowia pochwaliło się pierwszym sukcesem w Europie w walce z koronawirusem. Kod genetyczny "2019-nCoV" został wyizolowany w szpitalu Spallanzani w Rzymie.
- Oznacza to wiele możliwości zbadania koronawirusa, zrozumienia i lepszego zweryfikowania, co można zrobić, aby zablokować rozprzestrzenianie się. Zostanie udostępniony całej społeczności międzynarodowej. Teraz łatwiej będzie to leczyć – mówił włoski minister zdrowia Roberto Speranza cytowany przez "La Repubblica".
Do niedzielnego popołudnia potwierdzono śmierć 305 osób. Zakażonych "2019-nCoV" jest blisko 15 tysięcy osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl